Co dalej z antybiotykami?
Stosowane obecnie środki przeciwdrobnoustrojowe stają się nieskuteczne. Jeśli ta tendencja się utrzyma, możemy wrócić do epoki sprzed wynalezienia antybiotyków, kiedy najstraszniejszymi zabójcami były choroby zakaźne. Jak sobie radzić z nadchodzącą katastrofą?
Sierkovitz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 31
- Odpowiedz
Komentarze (31)
najlepsze
Fajny artykuł, w którym autor skupia się głównie na kwestiach prawnych. Zgadzam się w 100%, że należy ściśle regulować dostęp do antybiotyków i przepisywać je w określonych przypadkach. Istnieje mnóstwo pomysłów jak polepszyć używanie leków przeciwbakteryjnych, ale wiąże się to z kosztami. To może być problematyczne, ale nie sądzisz (lub inni, którzy będą chcieli włączyć się do dyskusji) że należy zacząć od pierwszego kontaktu chorego z lekarzem? Przemilczmy na razie sprawę
Tu jest i sporo racji (bo trzy to stanowczo zbyt wiele) i trochę nie - bo przepisywanie standardowych antybiotyków sprawdza się w 90% - więc warto je przepisywać bez antybiogramu. Jak nie działa to od razu zrobić Vitek czy coś w tym stylu
(tak to było mniej więcej)
Czy to nie jest po prostu wygodny fatalizm a nie jakieś wolnorynkowe gadanie (nie mówię tego o was a o jkm ) ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fatalizm Linkuje jak coś, ale mogę się mylić... Bo przecież skoro przyszłość ma być #!$%@? bo tak sobie ustaliła (Bo tak!), to nie opłaca nam się nic zmieniać a jedynie trwać w marazmie i defetyzmie.
(Tak mniej więcej)
@bigbuck: Fakt, dopiero niedawno otworzyły mi się oczy i przestałem traktować lekarzy jak wyrocznie. Jak sprawa jest ważna, trzeba ją skonsultować z minimum 3 specjalistami, a i tak na końcu samodzielnie podjąć decyzję (często w oparciu o wiedzę pozyskaną z naukowych artykułów).
Ludzie sami staraja się by antybiotyki przestały działać. To nie jest jedyny sposób na ...
Na marginesie - rośliny nie są zmutowane a zmodyfikowane. Wychodzi, że nie za bardzo rozumiesz podstawową terminologię, ale myślisz, że zjadłeś wszystkie rozumy.
Typowe.
ale wolisz odwracać kota ogonem i przypie***ć się do przecinków
Typowe. Idz trolować gdzie indziej.
Niby żyjemy w Europie, w kraju gdzie statystycznie nie jest tak źle ze służba zdrowia jak na terenie pozostałych 3/4 powierzchni planety. Dopadnie nas jednak globalizacja, bo w 24 godziny przypadkowy „mikrob” może się dostać z głębokiej południowoamerykańskiej dżungli pod Twoje drzwi.
ja nie jestem