@E38_740D Skoro już "ukradłeś" z mojego komentarza to mogłeś chociaż przeczytać odpowiedzi przed dodaniem - dowiedziałbyś się, że zdjęcie jest prawdopodobnie fałszywe. Mogłeś przynajmniej poprawić mój błąd w nazwisku - gośc nazywał się Hisashi Ouchi a nie Hiroshi:)
@choleryk: Tak sobie pomyślałem, że wobec tego wszystkiego co się wkoło dzieje i co nas wyprowadza z równowagi, trudno zachować zimną krew, a tym samym łatwo zostać cholerykiem...
@tullsta: Razem z nim do szpitala trafił jeszcze inny pacjent. Wkrótce stracili zdolność do mówienia i z lekarzami komunikowali się pisemnie. Jelita Ouchi zaczęły się topić, więc lekarze umieścili kamerę w jego odbcie w celu monitorowania ich stanu. Tkanka mięśniowa rozpuściła się do tego stopnia, że zaczęła ześlizgliwać się z kości. Zmarł 82 dni po napromieniowaniu w wyniku niewydolności wielonarządowej, jego końcowy stan można określić jako "zeszkieletowany". Jedno z ostatnich oświadczeń
Nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić cierpienia, jakie mu zadali poprzez to podtrzymywanie przy życiu. Czasami lepiej jednak zginąć na miejscu.
Napromieniowanie chyba nie daje skrajnych objawów od pierwszych minut, jak bym wiedział co mnie czeka to bym chyba seppuku popełnił czymkolwiek co by mi wpadło w ręce.
Komentarze (38)
najlepsze
Skoro już "ukradłeś" z mojego komentarza to mogłeś chociaż przeczytać odpowiedzi przed dodaniem - dowiedziałbyś się, że zdjęcie jest prawdopodobnie fałszywe.
Mogłeś przynajmniej poprawić mój błąd w nazwisku - gośc nazywał się Hisashi Ouchi a nie Hiroshi:)
http://library.buffalo.edu/libraries/projects/cases/tokaimura/tokaimura_2.html
http://www.wykop.pl/link/2477923/sprawdz-jaka-dawka-promieniowania-jest-zabojcza-dla-czlowieka/#comment-27356747
Napromieniowanie chyba nie daje skrajnych objawów od pierwszych minut, jak bym wiedział co mnie czeka to bym chyba seppuku popełnił czymkolwiek co by mi wpadło w ręce.
zakop