Dzień, w którym umarł włoski futbol
To był okropny dzień – padał deszcz i śnieg. Rzuciliśmy się do Superga i ludzie wielkim strumieniem pobiegli w dół ze łzami w oczach. Gdy przybyliśmy na miejsce zobaczył mnie prezes Novo i wziął mnie na bok i nie pozwolił mi iść dalej. On nie chciał żebym widział szczątki moich kolegów, przyjaciół.
RetroFutbol z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 0
- Odpowiedz