hmmm tak czy siak wyjdziemy na dziamgających staruchów:( a ja po prostu nie lubie prochów, nie wierzę we wszystkie opowieści o "złotym pokoleniu" dzisiejszych gimnazjalistów..choć widzę co nieco :( ale poczekam jeszcze parę lat i zobaczę co z tego pokolenia wyrośnie..albo umrze.. mam 30 lat, nazywam się Żanet Kaleta...
Trudno mi powiedzieć czemu, ale strzelałbym na fake. Takie to sztampowe. Najpierw się uj$!ałem, zaraz od razu amfa a potem daję dupy. I za składnie napisane.
Jakbym czytał o swojej byłej (17 lat), tylko że ona chyba nie ćpała, za to puszczanie się i chlanie bimbru w piwnicy u jakiegoś menela było na porządku dziennym:D
Historii na bank nie pisała 15stka, bo za mało w niej "xD" "LOL" a za dużo znaków intrepunkcyjnych. Nie oznacza to jednak że tekst nie jest prawdziwy. 15 lat to "idealny" wiek na eksperymenty - bunt, starsi koledzy którzy na legalu mogą kupić alko, próby o co chodzi z tymi narkotykami. Dla 15 latka to namiastka dorosłości. Sam przez to przeszedłem - np. na wakacjach dzień w dzień piłem nalewki (Aperino 2000
a ja mam dziwne wrazenie, ze tego artykulu nie pisala ani osoba majaca 15 lat ani dziewczyna. co nie zmienia tez faktu, ze takie przypadki niestety istnieja i jeszcze ich coraz wiecej. no ale coz. taka polska.
Komentarze (227)
najlepsze