“Mówił, że się ku...ę i kazał mi wy...lać z kościoła”
Tak ksiądz rozmawiał z katechetką! Proboszcz porysował nauczycielce samochód. Wcześniej ją zwymyślał. Mieszkańcy wsi bronią nauczycielki, a takiego księdza już u siebie nie chcą.
maksigaz z- #
- #
- #
- #
- 47
Komentarze (47)
najlepsze
Co za żenujący, pod względem poziomu dziennikarskiego, artykuł. Nie istnieje coś takiego jak rozwód kościelny, jest orzeczenie o nieważności małżeństwa, ale to coś innego.
idąc twoim tokiem rozumowania, zabójstwo to w praktyce to samo co naturalna śmierć, różni się tylko okolicznościami śmierci, ale efekt końcowy ten sam :>
to wsadziła szpadel mały
To straszne! Przynajmniej napiętnuj go w swojej parafii i publicznie domagaj się przeprosin od wszystkich katolików!