pamiętam joysticki quick shot i scorpion. Sporo fajnych gier można było dostać na takich giełdach pamiętam np moonstone ,prehistorik, waxworks ,syndicate ,golden axe, toki i kultowe sensible soccer , alien breed , lotus
@astampor: Wiesz to takie chciałbym być znów młody ale to nie wróci. Nikt nie wejdzie dwa razy do tej samej rzeki. Za to mamy wspomnienia że widzieliśmy rewolucję informatyczną a to nie w kij dmuchał.
Giełdę w szkole pamiętam jak przez mgłę bo za młody jestem. Wiem tylko, że starszy brat czasami mnie tam zabierał i kojarzę te segregatory w których były powpinane zdjęcia z gier. X-wing na 7 dyskietkach 5.25 gdzieś w piwnicy pewnie leży.
@ferrariporn: :) tez spędziłem kilka lat zycia na tym placu, Pamiętam protesty i lament, jak ludzie sie dowiedzieli ze giełdę przenoszą pod stodołę. Miło sie wspomia ale stanie tam nie bylo sielanką, złodzieje, deszcz, mróz, ranne wstawanie zeby spakowawać "towar", absolutny brak wikendów - znajomi na grliu i balecie, ja 7 dni w tygodniu zajete....
@stefangabon: ja byłem za młody na balet, to była moja pierwsza praca i raczej nie doczekałem końca, firma Dataland sie zamknęła :(
Plaga złodziei to było najgorsze, raz jednego goniłem przez grzybowską bo #!$%@?ł mi UWAGA - Modem Zoltrix 54k - to były takie czasy :) wspominam z nostalgią - za zarobione pieniądze kupiłem sobie mini-wieże Philips :)
Mój rozgarniety znajomy kupił procek na Grzybowskiej, jakiś wypasiony. Rabal w Quake. Sam zaczął w domu zmieniac i pogial te druciki i mu się zjaral. Poleciał zaraz z powrotem i komuś opchnal.
Mam pytanie, jak Warszawiacy mówili na tę giełdę? Bo ja za małolato sobie przypominam, że starsi znajomi jechali na "wolumen" , była taka nazwa czy po prostu grupa moich znajomych taką nazwę sobie wymyśliło?
@Erwos: Wolumen to była inna giełda - elektroniczna na bielanach (i nadal zresztą jest). Tamta nazywała się po prostu giełdą komputerową (na grzybowskiej). Obecnie niedobitki starej giełdy są przy klubie stodoła na mokotowie. Również pamiętam grzybowską, zwłaszcza chodzenie po błocie, kupowanie tam części, kopiowanie gier w szkole na dziesiątkach dyskietek tylko po to żeby się później dowiedzieć, że w domu jest "data error". Pamiętam pamięć do komputera po milion za 1MB.
Komentarze (113)
najlepsze
@astampor: Wiesz to takie chciałbym być znów młody ale to nie wróci. Nikt nie wejdzie dwa razy do tej samej rzeki. Za to mamy wspomnienia że widzieliśmy rewolucję informatyczną a to nie w kij dmuchał.
tez spędziłem kilka lat zycia na tym placu,
Pamiętam protesty i lament, jak ludzie sie dowiedzieli ze giełdę przenoszą pod stodołę. Miło sie wspomia ale stanie tam nie bylo sielanką, złodzieje, deszcz, mróz, ranne wstawanie zeby spakowawać "towar", absolutny brak wikendów - znajomi na grliu i balecie, ja 7 dni w tygodniu zajete....
Plaga złodziei to było najgorsze, raz jednego goniłem przez grzybowską bo #!$%@?ł mi UWAGA - Modem Zoltrix 54k - to były takie czasy :) wspominam z nostalgią - za zarobione pieniądze kupiłem sobie mini-wieże Philips :)