Była Era było dobrze ,wszyscy lubili swoją sieć Szwaby przejęły erę i zaczęło sie pasozytowanie na Polakach Analogiczna sytuacja jak wtedy kiedy francuskie orange przejęło najbardziej lubianą sieć w tamtym okresie czyli Idea
@BogusSnob: Gdyby Polak obiecał w trakcie podpisywania umowy tyle co Szwab to bym podpisał umowe u Polaka...a tak to szykuje sie afera i ogólnie wypych i lipa..:/
@UkunSonto: Ja z orange do play, różnica w cenie spora (blisko 2 razy), dużo lepsza i prostsza oferta. Zasięg ten sam. LTE śmiga aż miło- nie ma porównania z moimi 10Mbit w domu. Podejście do klienta jak na razie rewelacja, ale jako że nie miałem z nimi problemów, to też nie wiem jak problemy rozwiązują.
Ale czego wy się dziwicie. Tmobile jako jedyne wprowadziło opłatę za sprawdzanie stanu konta na karcie. Całe 4 gr. Chore i nie normalne abym musiał bulić ile mi zostało.
@drutex12: to był główny powód, dla którego uciekłem z Heyah. A szkoda bo wtedy ta sieć ofertę miała całkiem dobrą.
Szczerze to myślałem, że wycofają się z tego pomysłu bo ludzie zaczną bojkotować. Cóż, widocznie wielu to nie przeszkadzało. Dla mnie to po prostu obraza w stronę klienta toteż uciekłem.
Najlepsze jest to, że jak wprowadzali te opłaty to nie dostałem o tym żadnej informacji więc teoretycznie nie powinni ode mnie
Tak się łowi klientów. Super oferta, ludzie biorą z telefonem. Potem wycofujemy ofertę, umowę można zerwać, ale telefon trzeba spłacić po chorych cenach operatora. Profit!
@metaxy: ceny telefonów w sieciach GSM nie mają nic wspólnego z cenami rynkowymi i najzwyczajniej w świecie dopłacamy do nich w abonamencie znacznie więcej niż do telefonu zakupionego w zwykłym sklepie na raty, kalkulowałem to już wielokrotnie i wychodzi że za telefon warty 1500zł przez 2 lata przepłacimy z 800zł w salonie jak w banku za kredyt.
@metaxy: Przykład: 1. Podpisujesz umowę na abonament 109,99 z telefonem. Kwota do zapłaty pokazana na rachunku to 19,99 za usługi telekomunikacyjne i 90 za sprzęt (zgodnie z harmonogramem spłaty rat - załącznik do każdej umowy). 2. T-Mobile zmienia jednostronnie warunki świadczenia usług = nabywasz prawo do wypowiedzenia umowy 3. Wypowiadasz umowę, ale dotyczy to tylko części usługowej - raty zostają 4. Spłacasz raty 90 * ilość miesięcy do końca umowy =
Jezu, jakie to są ścierwa. Oni żerują na ludziach, którzy wzięli abonament z telefonem (bo niestety to nadal bardzo powszechne, ludzie nie potrafią policzyć, że zwykle taniej im wyjdzie wziąć telefon osobno na raty), bo ci nie mogą zerwać umowy. Nie wiem czy t-mobile na zachodzie też ma takie żenujące standardy podejścia do klientów, czy to tylko polskiego rynku dotyczy, ale najgorszą wizerunkowo strategię sobie wybrali - "wycisnąć ile się da z
@advert: akurat jeżeli komuś odpowiada model telefonu, to przy taryfach z nielimitowanymi połączeniami często taki telefon się opłaca i wychodzi taniej niż telefon z allegro + abonament gdzieś bez telefonu, oczywiście wszystko można zawsze łatwo przeliczyć
Nie polecam! Mam 3 numery JUMP XL i od samego poczatku na dwóch nie dziala udostepnianie HotSpota za granica(za każdym razem dostawałem info od TMo ze problem naprawiony). W jednym internet nie dziala nawet w telefonie. Po rozmowie z BOA dowiedzialem sie ze całe 3gb wykorzystalem i zablokowali( a przebywalismy ok 15min za granica i net był tylko ustawiony na maile, wiec niewiem jakiego maila bym musial dostac zeby mi wykorzystało naraz
@steven_seagal: Zmiana z 3GB na 1GB jest dość drastyczna.
Swego czasu była taka karta EuropaSIM oparta na włoskim Vodafone gdzie za 2€ dziennie można było mieć po 100MB transferu w każdym kraju Europy. To była naprawdę tania oferta szczególnie gdy komuś się zachce zwiedzić ileś krajów Europy a przy okazji mieć dostęp do internetu. A po co internet za granicą? Prosta rzecz, a to kupić bilet online, zapłacić kartą a to
T-mobile są cwane. Mam abonament 49zł który składa się z opłaty abonamentowej (chyba 29zł) i raty za telefon (20zł). Nigdzie wcześniej o tym nie piszą, więc teoretycznie jakbym zrezygnował z abonamentu to za telefon musiałbym i tak płacić.
Ciekawe jak by to było w drugą stronę? Klient bierze "Mega Pakiet" i po kilku miesiącach stwierdza, że koszty są dla niego za duże i proponuje operatorowi obniżenie pakietu albo zerwanie umowy bez konsekwencji. (⌐͡■͜ʖ͡■)
Komentarze (105)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Szczerze to myślałem, że wycofają się z tego pomysłu bo ludzie zaczną bojkotować. Cóż, widocznie wielu to nie przeszkadzało. Dla mnie to po prostu obraza w stronę klienta toteż uciekłem.
Najlepsze jest to, że jak wprowadzali te opłaty to nie dostałem o tym żadnej informacji więc teoretycznie nie powinni ode mnie
1. Podpisujesz umowę na abonament 109,99 z telefonem. Kwota do zapłaty pokazana na rachunku to 19,99 za usługi telekomunikacyjne i 90 za sprzęt (zgodnie z harmonogramem spłaty rat - załącznik do każdej umowy).
2. T-Mobile zmienia jednostronnie warunki świadczenia usług = nabywasz prawo do wypowiedzenia umowy
3. Wypowiadasz umowę, ale dotyczy to tylko części usługowej - raty zostają
4. Spłacasz raty 90 * ilość miesięcy do końca umowy =
Mam 3 numery JUMP XL i od samego poczatku na dwóch nie dziala udostepnianie HotSpota za granica(za każdym razem dostawałem info od TMo ze problem naprawiony). W jednym internet nie dziala nawet w telefonie. Po rozmowie z BOA dowiedzialem sie ze całe 3gb wykorzystalem i zablokowali( a przebywalismy ok 15min za granica i net był tylko ustawiony na maile, wiec niewiem jakiego maila bym musial dostac zeby mi wykorzystało naraz
Swego czasu była taka karta EuropaSIM oparta na włoskim Vodafone gdzie za 2€ dziennie można było mieć po 100MB transferu w każdym kraju Europy. To była naprawdę tania oferta szczególnie gdy komuś się zachce zwiedzić ileś krajów Europy a przy okazji mieć dostęp do internetu. A po co internet za granicą? Prosta rzecz, a to kupić bilet online, zapłacić kartą a to