Niesamowite, to jest pokonanie systemu ich własną bronią. Prosze się rozebrać, a może w staniku coś Pani ma, może coś w majtkach Pan ma, A tu gościu rozwalił system. Dla mnie to jest fantastyczny szach mat :)
@NoOne3: Od razu mi się przypomniało :D : Przechodzi facet przez granicę, prowadząc rower. Na rowerze przewieszony przez ramę spory worek. Celnik pyta: – Co pan tam wiezie? – Piasek. – Proszę przejść na bok. Facet przeszedł. Po sprawdzeniu okazało się, że rzeczywiście w worku jest tylko piasek. Sytuacja powtarza się kilka razy dziennie, przez parę dni. Za każdym razem go sprawdzają i nic. W końcu celnik mówi: – Wiemy, że
Sucha rodzinna historia powtarzana przy każdej okazji: Wujek z ciotką wieźli graty na handel do Jugosławii, przy okazji trochę spirytusu. Wujek jechał pierwszy raz. Na granicy pytanie, co przewozisz, osrany wujek mowi: "... spirytus". Celnik zaśmiał się i puścił dalej.
na lotniska białego europejczyka przeszukują każą sciągać wszystko etc wszytko bo moze byc terrorystą , a kobieta wiary muslinskiej przechodzi bez zdejmowania czegokolwiek w przebraniu ala ninja i nikt się onic nie pyta
Komentarze (69)
najlepsze
- Czesław Miłosz
Prosze się rozebrać, a może w staniku coś Pani ma, może coś w majtkach Pan ma,
A tu gościu rozwalił system. Dla mnie to jest fantastyczny szach mat :)
Żeby tylko to się nie stało standardową procedurą na lotniskach.
Od razu mi się przypomniało :D :
Przechodzi facet przez granicę, prowadząc rower. Na rowerze przewieszony przez ramę spory worek. Celnik pyta:
– Co pan tam wiezie?
– Piasek.
– Proszę przejść na bok.
Facet przeszedł. Po sprawdzeniu okazało się, że rzeczywiście w worku jest tylko piasek. Sytuacja powtarza się kilka razy dziennie, przez parę dni. Za każdym razem go sprawdzają i nic. W końcu celnik mówi:
– Wiemy, że
Wujek z ciotką wieźli graty na handel do Jugosławii, przy okazji trochę spirytusu. Wujek jechał pierwszy raz. Na granicy pytanie, co przewozisz, osrany wujek mowi: "... spirytus".
Celnik zaśmiał się i puścił dalej.