Smutno jest patrzeć na tych Ukrainców, miel możliwość pokazać że coś potrafią i że warto z nimi w czymkolwiek współpracować. Jak się zapytasz jakiegoś np. no i co z tymi waszymi stadionami, co z Euro? wzruszają tylko wtedy ramionami jakby to dla nich był nic nie znaczący problem. Byłem tam dwa razy za każdym razem to samo, kogo bym nie spytał, marazm w tym narodzie jest naprawdę powalający. Oni sami nawet nie
A i tak nie przekreślałbym Lwowa za wcześnie. Zresztą plotki o odpadnięciu jakiegoś miasta z Euro rozchodzą się zawsze jak świeże bułeczki.
No nie bardzo.
Nie twierdziłem że nie zdążą, choć z początku nie była to wiara niezłomna. W ciągu tych 3 lat (od dodania wykopku) na Ukrainie byłem 2x i postęp prac nad stadionem we Lwowie sugerował, że wszystko idzie jak trzeba.
Miało być wuja [tu-wstaw-ulubioną-wyszukiwarkę], ale było w nawiasach trójkątnych. Jako że specjaliści z Wykopu zamiast wyeskejpować te znaki stosują praktyki rodem z przedszkola: „spróbujmy wyciąć tagi”, to wyszło jak wyszło.
I to jest doskonaly przyklad, jak media kreuja rzeczywistosc. 90% ludzi czytajacych ten artykul nie zna Ukrainy, nigdy nie bylo we Lwowie a juz na pewno nie w ciagu ostatnich 5 lat... a na pewno wyrobi sobie zdanie, ktore bedzie naokolo powtarzac jako pewniek, bo przeciez TAK NAPISALI.
Jezdze regularnie do na Ukraine jak i do Lwowa (mam tam rodzine) i doskonale widze, jak postepuja przygotowania zarowno w tym miescie jak i
Dziwi mnie trochę ten artykuł. Widziałem nowe zdjęcia z budowy lwowskiego stadionu i jest on mniej więcej na takim samym etapie jak wrocławski. A mimo to nasz nie jest zagrożony. Poza tym Lwów ma dobre połączenie z Polską. Wątpię aby UEFA zrezygnowała ze Lwowa.
Zresztą, w prasie pojawiało się już mnóstwo niestwożonych informacji o EURO 2012 więc i ta mnie nie dziwi. Poczekamy do grudnia i zobaczymy.
Dla nas to wcale nie jest dobra wiadomość. Przecież to właśnie Lwów jest najbliżej Polski, jakby ktoś od nas chciał się wybrać na mecz do nich, prawie na pewno wybrałby właśnie Lwów.
Zależy, jaki kto ma samochód. Wiem, jakie są drogi na Ukrainie, no ale dlaczego nie? Myślę, a nawet jestem pewny, że jak ktoś ma SUV-a czy pełnokrwistą terenówkę, to może spokojnie jechać. Że takich ludzi jest mało? No wiem, że jest mało. Tak jak i tych, którym chciałoby się jechać na mecz na Ukrainę. Co nie zmienia faktu, że jak już, to najłatwiej do Lwowa.
Ja bym się tak nie podniecał - my działamy w stylu "zastaw się, a postaw się". Oni (Ukraina) wyjdą na zero, my zostaniemy z koszmarnie drogimi w utrzymaniu stadionami, długami i rozgrzebaną infrastrukturą, która będzie wymagała kasy, aby to wszystko mogło się dalej kręcić...
Pisałem jakis czas temu a pro po 'wyjazdu na Ukraine'. Tutaj tylko mowa o stadionach, spojrzcie na infrastrukture... my juz mamy troche autostrad, duzo sie buduje. Ukraincy musza zbudowac ich wiecej a nie maja ich i tyle co wiem ze duzo nie buduja... sa na skraju bankructwa ciagle, maja problemy wewnetrzne (w tym polityczne). To euro naprawde im potrzebne... do czego ?
Po drugie przypomne ze Portugalia wyszla na minus z euro,
Komentarze (38)
najlepsze
No nie bardzo.
Nie twierdziłem że nie zdążą, choć z początku nie była to wiara niezłomna. W ciągu tych 3 lat (od dodania wykopku) na Ukrainie byłem 2x i postęp prac nad stadionem we Lwowie sugerował, że wszystko idzie jak trzeba.
Za to kwestia dróg dojazdowych to już
Jezdze regularnie do na Ukraine jak i do Lwowa (mam tam rodzine) i doskonale widze, jak postepuja przygotowania zarowno w tym miescie jak i
Zresztą, w prasie pojawiało się już mnóstwo niestwożonych informacji o EURO 2012 więc i ta mnie nie dziwi. Poczekamy do grudnia i zobaczymy.
Tylko skąd oni tyle ryżu wezmą ?
Po drugie przypomne ze Portugalia wyszla na minus z euro,