Tam moj tate spedzil polowe swojego czasu na morzu w Dalmorze. Widzialem raz film nagrany z pokladu trawlera. Za zadne skarby bym tam nie chcial tyrac.
@Soultronik: @raszpon: Dalmoru już nie ma, szkoda że Polacy muszą pływać pod banderami innych krajów, tyko dlatego że fiskalizm tego państwa nie zna umiaru.
Rozmawiałem kiedyś z gościem, który tak pracuje. Opowiadał trochę historii, praca mordercza, kasa z tego co mówił ok. 8-10 tys. dolarów miesięcznie. Nie wiem czy to prawda z zarobkami może ktoś zweryfikuje.
@Chinaski: moj ojciec mial troche wiecej niz minimalna krajowa plus dodatek dewizowy. Ale jak nie bylo ryby to i tego bylo niewiele. Chodzi mi o lata 90te. Za komuny bylo nieco lepiej pod tym wzgledem, wieksza flota, wieksze zalogi i wiecej łowisk. Generalnie rzadko ktory z jego kolegow dozyl 60tki.
Dobrze, że są ludzie, którzy to robią. Nie dałbym się wyciągnąć z ciepłego budynku, żeby zasuwać na morzu, do tego podczas mrozów. Dlatego szacunek dla nich!
@Boyzee: mój ojciec pracował na kutrach na morzu Beringa przez prawie 10 lat (w latach 70-80). Pytałam się mamy, czy się o niego nie bała, podobno nawet nie zdawała sobie sprawy z niebezpieczeństwa, bo się nie przyznawał. Na szczęscie wrócił w końcu do kraju cały i zdrowy :)
Komentarze (27)
najlepsze
źródło: comment_iNBWPbDfr8r4de4Hk7a2sUsgLKxGsyOb.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora