@0700bandi Po pierwsze - nie dajemy się prowadzić dokądkolwiek, po drugie dzwonimy na Policję, po trzecie zakładamy sprawę. Ochrona nie ma prawa zabronić nagrywania, robienia zdjec. Mogą tylko poprosić. Usunąć i zatrzymać nie mają prawa.
Trzeba było uprzedzić kierownika wcześniej i poprosić o zgodę na filmowanie. Wtedy nie trzeba by było z przyczajki. Gdybym miał sklep i ktoś z kamerą/smartfonem by mi przyszedł towar przerzucać jak ciuchy w ciucholandzie, mówił źle na płatki kukurydziane to bym go najgrzeczniej jak mogę wyprosił do konkurencji.
Hmm Idziemy do biedronki ze świadkiem -robimy zdjęcia -cieć próbuje nas zmusić, ogranicza naszą wolność osobistą -dzwonimy po Policję -zakładamy sprawę -wygrywamy odszkdowanie Operacje powtarzamy kilka razy i po 2-3 latach na nasze konto wpływa kiladziesiąt tysięcy PLN. PROFIT
Komentarze (4)
najlepsze
Po pierwsze - nie dajemy się prowadzić dokądkolwiek, po drugie dzwonimy na Policję, po trzecie zakładamy sprawę. Ochrona nie ma prawa zabronić nagrywania, robienia zdjec. Mogą tylko poprosić. Usunąć i zatrzymać nie mają prawa.
Gdybym miał sklep i ktoś z kamerą/smartfonem by mi przyszedł towar przerzucać jak ciuchy w ciucholandzie, mówił źle na płatki kukurydziane to bym go najgrzeczniej jak mogę wyprosił do konkurencji.
@dzikdzikdzik: I tylko tyle możesz zrobić...
Idziemy do biedronki ze świadkiem
-robimy zdjęcia
-cieć próbuje nas zmusić, ogranicza naszą wolność osobistą
-dzwonimy po Policję
-zakładamy sprawę
-wygrywamy odszkdowanie
Operacje powtarzamy kilka razy i po 2-3 latach na nasze konto wpływa kiladziesiąt tysięcy PLN. PROFIT