Dali się nabrać jak dzieci
Kilkaset przedszkoli w całej Polsce wpadło w sidła 'programu edukacyjnego', który za półtora tysiąca złotych pozwala wydrukować z internetu kolorowanki. - Trzeba było nie zamawiać - organizator procederu nie boi się iść do sądu.
puesmanana z- #
- 19
Komentarze (19)
najlepsze
Poczucie bezpieczenstwa klienta to jedno ze smarow biznesu uczciwych firm. Jesli ludzie zaczna sie bac cokolwiek podpisywac, zaczna drazyc kazda umowe to handel zacznie zamierac. Nie ma biznesu jesli kazda ze stron boi sie ze druga ja probuje oszukac.
Tacy oszusci powinni dostawac przykladne wyroki a tlumaczenie "trzeba
Artykuł otwarty
60 gier edukacyjnych. Albo po kilkanaście gier, układanek i puzzli. Albo 15 lalek - dyrektorka przedszkola w Zabrzu Urszula Gierczak wymienia, na co wydałaby 1,5 tys. zł. Dorocie Bystrzyckiej, dyrektorce z Wielkopolski, marzą się zestawy majsterkowiczów
Razem z fakturą przychodzi zestaw pytań i odpowiedzi dotyczących rozliczeń. Jedno z nich uprzedza zarzuty dyrektorek, że w formularzu zgłoszenia nie było informacji o płatnościach. Odpowiedź: owszem, była - w regulaminie, a każdy dyrektor, podpisując formularz, podpisał też klauzulę o zapoznaniu się z regulaminem. W korespondencji z przedszkolami firma Webmark dodaje, że ten sam regulamin był wydrukowany na odwrocie formularza. Dyrektorki: żadnego regulaminu tam nie było! Ale jak
Komentarz usunięty przez moderatora
jeszcze gdzieś tam prezydent po drodze