Jaka postawa? Przeciez widac ze kobieta jest chora(nie glupia a chora), i wymaga pomocy. Wyciagniecie za szmaty na przystanek ma byc obywatelska postawa? Prawilny obywatel wezwie karetke.
@axis_mundi: nie zycze ci kolego abys mial w swoim otoczeniu osobe chora psychicznie. Kobiety z tym wieku sa bardzo narazone( menopauza i hormony). Kwestia rozeznania i odrobiny #!$%@? empatii. Kobieta jest jak widac chora i ona totalnie nie ogarnia co robi i jakie sa tego konsekwencje.
@zeeman: Ja kiedyś też współczułem takim osobom. Po czym przyszło mi przez dwa lata mieszkać drzwi w drzwi z taką panią... Dwa lata, z kilkoma przerwami po około miesiąc na wizyty w szpitalu, słuchałem nocami jak to cały świat chcę ją zabić trując gazem i oślepiając laserami. Rodzina nic nie może zrobić, policja nic nie może zrobić, do szpitala wezmą na miesiąc i wraca.
@aviatorppg: Zgadzam się ale chyba w zaistniałej sytuacji należało się jej pozbyć aby nie stwarzała zagrożenia dla pasażerów i nie demoralizowała dzieci. Od pomocy są odpowiednie instytucje a nie pasażerowie.
@seba_seba: Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Masz wyrok stwierdzający, że ta pani stanowi bezpośrednie zagrożenie dla siebie lub otoczenia? Albo, że konieczne jest jej przymusowe leczenie ze względu na fakt, że jego niepodjęcie spowoduje znaczne pogorszenie stanu jej zdrowia psychicznego? Albo, że jest niezdolna do samodzielnego zaspokajania podstawowych potrzeb życiowych, a uzasadnione jest przewidywanie, że leczenie w szpitalu psychiatrycznym przyniesie poprawę jej stanu zdrowia? To, że pani jest chora psychicznie i
@zeeman: zamiast się obruszać i rzucać na bogu ducha winnych wykopowiczów, może byś ruszył zadek do Poznania i pomógł tej kobiecie, ewentualnie zgłosiłbyś odpowiednim służbom jak taki z Ciebie mądrala i taką masz wielką wrażliwość społeczną.
Śmieszkować można, ale jak się tak zastanowić, to nie wiadomo czy za jej chorobą nie stoi jakaś osobista tragedia związana z tym jej synem czy inną rodziną.
No rzeczywiście wielki bohater, ciekawe czy jakby dresy w nocnym autobusie ubliżały kobiecie to by ich tez tak wypieprzył na ulicę. Widac ewidentnie że to chora psychicznie kobieta a nie pijak. Powinien gość iśc do kierowcy uzgodnić zeby zadzwinili na policje i w trakcie jazdy na ktoryms przystanku niech policja albo straz miejska ja zabierze do szpitala, widac ze kobieta nadaje sie do leczenia i jest agresywna, sama sobie nie pomoże. Takie
Witam! Przeczytałem wszystkie wpisy na komentarzach i rozumiem jednych i drugich. Sam w bliskiej bardzo rodzinie mam osobę z chorobą dwubiegunową afektywną (bo tutaj taki przypadek reprezentuje owa Pani). Choroba ta na zmianę okazuję się nam jako mania i totalne wyciszenie - bardzo często występuje u kobiet (tak jak ktoś napisał kobiety są bardzo na tą chorobę podatne), a z ciężkim charakterem (o usposobieniu wyższości) jest praktycznie nie do "zaleczenia"
@mektoncjusz: Dobra, rzeczowa wypowiedź. Niektórzy tutaj chcieliby widzieć świat czarno-biały, lub pełen pięknych, młodych i zdrowych ludzi. Tymczasem chorzy ludzie (nie tylko psychicznie) potrafią być uciążliwi, złośliwi, a nawet niebezpieczni. Ale to nie powód, żeby ich gnoić. Można próbować pomóc, a jeśli nie umiemy / nie chcemy, powiadomić odpowiednie służby. W końcu m.in. na to idą nasze podatki.
@mektoncjusz: @Altar: problem jest taki iż w szkole czy na innych kursach w miarę uczy się jak udzielać pierwszej pomocy ale chyba nikt nie miał szkolenia jak się zachować i jakie podjąć działania gdy trafi się na osobę chorą psychicznie i jak takie coś rozpoznać iż jest to faktycznie taki przypadek że warto wezwać pogotowie a nie np. jakiś #!$%@? jutobowec który robi jakiś durny "prank" czy coś w tym
Niesmaczne. Kobieta ewidentnie chora (bo na pewno nie pijana - pijany żul wysławia się w inny sposób). Uciążliwa - jasne. Ale w sytuacji człowieka chorego, należy albo pomóc, albo zignorować. A ten koleś sam powinien zostać wywleczony za fraki na przystanek.
@Rancor: zgadzam się, że uciążliwego pasażera należy wyprosić. Wezwanie policji w tym przypadku byłoby odpowiednią procedurą. Wyrzucenie chorej kobiety siłą na ulice przez innego pasażera to raczej przejaw zdziczenia i braku jakiejkolwiek empatii.
@Altar: Co wy #!$%@? to aż szok, czy któryś z was czytał regulamin MPK(we wrocławiu jest zawsze na poczatku tramwaju) gdzie jest napisane że maszynista może #!$%@?ć osobę, która krzyczy itp. Jaki ty jesteś posrany to aż szok.
@zeeman: Z tego co można wywnioskować z tego bełkotu to właśnie chyba rzecz w tym, że nie ma rodziny (zabili(?) męża, spałowali syna), a jej stan jest być może wynikiem jakichś traum z przeszłości. Znałem osobiście podobny przypadek.
Wiekszość z Was zachowuje sie jak homo sovieticus nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Zero empatii, chamstwo i postawa "byle ja", a ludzi potrzebujących pomocy #!$%@?ć na bruk bo tylko przeszkadzają. Jak Wam nie wstyd? Myślicie, że łatka Polaków chamów i prymitywów wzieła sie z powietrza? Pomyślcie jeszcze raz ... w końcu jesteście elitą społeczeństwa ...
@ahoq: Nie masz dzieci, bo jak by ci chora kobieta #!$%@?ła na dzieci, to byś nie zareagował ? W W-wa wielu jeździ mówców i opowiadaczy, ale nie klną. Za to maja broń zapachową.
Komentarze (138)
najlepsze
Wyciagniecie za szmaty na przystanek ma byc obywatelska postawa? Prawilny obywatel wezwie karetke.
@zeeman: Ja kiedyś też współczułem takim osobom. Po czym przyszło mi przez dwa lata mieszkać drzwi w drzwi z taką panią... Dwa lata, z kilkoma przerwami po około miesiąc na wizyty w szpitalu, słuchałem nocami jak to cały świat chcę ją zabić trując gazem i oślepiając laserami. Rodzina nic nie może zrobić, policja nic nie może zrobić, do szpitala wezmą na miesiąc i wraca.
Wyprowadziłem się, ale sam
Przeczytałem wszystkie wpisy na komentarzach i rozumiem jednych i drugich. Sam w bliskiej bardzo rodzinie mam osobę z chorobą dwubiegunową afektywną (bo tutaj taki przypadek reprezentuje owa Pani). Choroba ta na zmianę okazuję się nam jako mania i totalne wyciszenie - bardzo często występuje u kobiet (tak jak ktoś napisał kobiety są bardzo na tą chorobę podatne), a z ciężkim charakterem (o usposobieniu wyższości) jest praktycznie nie do "zaleczenia"
Jak wspomniałem
Ale to nie powód, żeby ich gnoić. Można próbować pomóc, a jeśli nie umiemy / nie chcemy, powiadomić odpowiednie służby. W końcu m.in. na to idą nasze podatki.
problem jest taki iż w szkole czy na innych kursach w miarę uczy się jak udzielać pierwszej pomocy ale chyba nikt nie miał szkolenia jak się zachować i jakie podjąć działania gdy trafi się na osobę chorą psychicznie i jak takie coś rozpoznać iż jest to faktycznie taki przypadek że warto wezwać pogotowie a nie np. jakiś #!$%@? jutobowec który robi jakiś durny "prank" czy coś w tym