@aaaravek: 2 tysiące tysięcy, to 2 miliony. Telewizor kosztował 4 tysiące, 2 zapłaciliście od razu, a pozostałe 2 miliony poszły w kredyt. Albo źle liczysz, albo niezły procent na ten kredyt macie...
Kupowalem juz u nich i nie tylko u nich i w kazdym sklepie (expert, MM, euro) zawsze bylo wszystko rozpakowywane z pudelek by ocenic czy wszystko w porzadku, uruchomienie i nieraz po tym dawali pisemko w ktorym sie podpisywalo ze odbieram towar bez widocznych uszkodzen i dziala - glownie euro jak pamietam. Wiec cos mi intuicja podpowiada zes sam to uszkodzil w trakcie transportu i jedyne co szukasz na wykopie to pretekstu
Strasznie z Ciebie nerwowy człowiek. Tylko, że niezupełnie masz rację.
Uszkodzona matryca to moze być wszystko: uszkodzenie w czasie montażu, nieodpowiedni transport lub też wina tego co pakował w sklepie lub w fabryce. Twoja wina ,albo nie Twoja wina.( za mało szczegółów podajesz)
Z tą wymianą towaru to również nie do końca tak. Gdybyś nawet zamiast gwarancji oparł się na niezgodności towaru z umową to wtedy.
@aaaravek Po pierwsze - dałeś się zrobić w "gwarancję" a nie w "reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową". Żadna tam rękojmia - jeśli jesteś osobą fizyczną! Wówczas sprzedawca nie śmiałby Ci się w twarz co ma obecnie miejsce.
Przedstaw pierwotne pismo jakie złożyłeś oddając telewizor to można będzie coś więcej powiedzieć.
Wystarczyło poszukać w sieci oficjalnego wzoru takiej reklamacji i go użyć - jeśli nie podałeś takiego brzmienia - to przyjęli
@QWRtaW5pV3lrb3B1VG9DaW90YUlDaHVq: Już nie pamiętam :) - teraz oddajesz to z tytułu rękojmii a nie gwarancji i zgłaszasz swoje oczekiwanie np. wymiana sprzętu na nowy. Sprzedawca niemal na pewno wyśle to do serwisu a ten pewnie wymieni tylko uszkodzoną część a Ty dostaniesz info że tak im się opłacało. Grunt że w ciągu 14 dni dostaniesz odpowiedź i prawdopodobnie rozwiązany problem.
@QWRtaW5pV3lrb3B1VG9DaW90YUlDaHVq: No to ale jak nie działa u Ciebie to chyba łatwo pokazać przy zgłoszeniu do sprzedawcy że nie działa? A przy odbiorze sprawdzić czy naprawili.
Jutro przyjdzie do ciebie kierownik placówki i będzie osobiście przepraszał. Ewentualnie zatkają ci gębę jakimś prezentem a ty pospieszysz czym prędzej spuszczać się nad nimi w internetach jak to odpokutowali swoje winy.
@aaaravek: Jak już napisałem powyżej - wrzuć skan/zdjęcie dokumentu na podstawie którego złożyłeś reklamację. Tylko zamaluj swoje dane!
Musiałem przeczytać Twój dość chaotyczny tekst jeszcze raz - i niestety widzę że serio zadziałałeś nerwowo i impulsywnie. 14 dni to sklep ma w przypadku prawidłowo złożonej reklamacji z tyt. niezgodności towaru z umową na udzielenie Ci odpowiedzi. A dopiero potem załatwienie sprawy.
Komentarze (25)
najlepsze
Nie dodaje się to...
Wiec cos mi intuicja podpowiada zes sam to uszkodzil w trakcie transportu i jedyne co szukasz na wykopie to pretekstu
Tylko, że niezupełnie masz rację.
Uszkodzona matryca to moze być wszystko: uszkodzenie w czasie montażu, nieodpowiedni transport lub też wina tego co pakował w sklepie lub w fabryce.
Twoja wina ,albo nie Twoja wina.( za mało szczegółów podajesz)
Z tą wymianą towaru to również nie do końca tak. Gdybyś nawet zamiast gwarancji oparł się na niezgodności towaru z umową to wtedy.
Sprzedawca ma 14 dni ,żeby Ciebie
Po pierwsze - dałeś się zrobić w "gwarancję" a nie w "reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową".
Żadna tam rękojmia - jeśli jesteś osobą fizyczną! Wówczas sprzedawca nie śmiałby Ci się w twarz co ma obecnie miejsce.
Przedstaw pierwotne pismo jakie złożyłeś oddając telewizor to można będzie coś więcej powiedzieć.
Wystarczyło poszukać w sieci oficjalnego wzoru takiej reklamacji i go użyć - jeśli nie podałeś takiego brzmienia - to przyjęli
Sprzedawca niemal na pewno wyśle to do serwisu a ten pewnie wymieni tylko uszkodzoną część a Ty dostaniesz info że tak im się opłacało. Grunt że w ciągu 14 dni dostaniesz odpowiedź i prawdopodobnie rozwiązany problem.
Ewentualnie zatkają ci gębę jakimś prezentem a ty pospieszysz czym prędzej spuszczać się nad nimi w internetach jak to odpokutowali swoje winy.
Kupujesz TV za 4 klocki i podziwiasz go w pudełku przez około 1,5 tygodnia?
Gdzie jakies dowody?
Musiałem przeczytać Twój dość chaotyczny tekst jeszcze raz - i niestety widzę że serio zadziałałeś nerwowo i impulsywnie.
14 dni to sklep ma w przypadku prawidłowo złożonej reklamacji z tyt. niezgodności towaru z umową na udzielenie Ci odpowiedzi. A dopiero potem załatwienie sprawy.