@MOLQ: Może i takie się zdarzają, ale ja najczęściej widuję atrakcyjne #rozowepaski za kierownicą SUV-ów. Najgorsze jest to, że one często zupełnie nie ogarniają gabarytów tych aut. Natomiast wśród panów-wielbicieli pseudo-terenówek jest znacznie więcej brzuchatych chamów, wpychających się w korku, bo "większy może więcej". Takie tam moje stereotypowe spostrzeżenia z naszych dróg.
Wina kierujacej w 100% mnie zastanawia tylko te beztroskie wejście na przejście zwłaszcza gdy jedno auto przejechało tuż przed samym wejściem pieszych a warunki kiepskie. Mam taki nawyk ktory chroni mnie przed takimi kierowcami. Zawsze spoglądam czy nie nadjezdza auto nawet jesli mam zielone.
@jarek159: Dokladnie ja tez gdy ide pieszo to nawet jak mam zielone 3x sprawdzam czy mozna przejsc, nie robie tego tylko jak jade ciezkim suvem i mam zielone :).
@Pawel4freak: Ja też nie chcę bronić kierowcy, ale wmawiając pieszym, że na pasach są bezpieczni i cała odpowiedzialność leży po stronie kierowcy sprawiamy, że więcej pieszych jest w kostnicy i więcej kierowców w więzieniach. Kierowca też człowiek i może się zamyślić, nawet jeśli za to grozi więzienie. A instynkt samozachowawczy warto też mieć na pasach.
@Pawel4freak: @monogramus: nie rozumiem za co Was minusują. Przecież cmentarze są pełne "mających pierwszeństwo" - co mi po tym, że miałem zielone, jak wącham kwiatki od spodu.
Jako kierowca z pierwszeństwem na skrzyżowaniu patrzę czy pieszemu nie wpadnie do głowy wleźć mi pod koła. Co za problem, by jako pieszy się przed wejściem na zebrę spojrzeć w prawo, w lewo i w prawo...
Komentarze (92)
najlepsze
Za to często ogarniają gabaryty fleta właściciela.
13:08
Komentarz usunięty przez moderatora
Mam taki nawyk ktory chroni mnie przed takimi kierowcami. Zawsze spoglądam czy nie nadjezdza auto nawet jesli mam zielone.
Jako kierowca z pierwszeństwem na skrzyżowaniu patrzę czy pieszemu nie wpadnie do głowy wleźć mi pod koła. Co za problem, by jako pieszy się przed wejściem na zebrę spojrzeć w prawo, w lewo i w prawo...