Czy można przeżyć własną egzekucję? Można

Ale wiele mu to nie pomogło. Nie umarłeś za pierwszym razem? Żaden problem, spróbujemy znowu.

[W.....n]

było

[P.....k]

Twoje stwierdzenie jest tak oczywiste, jak wina Williego Francisa.

[Fenxo]

Jak to mu nic zaistniała sytuacja nie dała? Żył rok dłużej, mimo wszystko to dużo.

[John_Wolfe]

Za kratami, czekając na egzekucję. Fajne życie.

[MISSANGEL]

Biorąc pod uwagę link, który zainspirował autora wykopu, WP znów lekko niedoinformowana... A co do komentarzy powyżej, to zgadzam się z John_Wolfe. Wolałabym już chyba zginąć szybko za pierwszym razem niż żyć w przeświadczeniu, że ten koszmar i tak się powtórzy...