Miałem kiedyś jamnika, dostałem go razem z bratem od mojej cioci. Nazwaliśmy go Pirat. Dlaczego? Bo jego matka nazywała się Pirania. Jamniczka wredna jak mało który pies, a raczej suka. Mała, ruda, niepozorna dla obcych potrafiła w swoim do mu doskoczyć do gości i #!$%@?ć w nogę. Jak byłem u cioci w odwiedzinach to zawsze nogi trzymałem wysoko na fotelu/krześle - nigdy nie siedziałem na podłodze. Ale do czego zmierzam - ciocia
- Janusz co oni tam krzyczą te czarne w oknie? - Nie wiem, coś pewnie chcą sprzedać pie**ol ich pływaj dalej za dwa dni kończy się nam urlop i znowu do roboty...
Komentarze (81)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
- Janusz co oni tam krzyczą te czarne w oknie?
- Nie wiem, coś pewnie chcą sprzedać pie**ol ich pływaj dalej za dwa dni kończy się nam urlop i znowu do roboty...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora