Węgry utrzymują recepty na pigułki "po", Polska "nie może"
Węgry zdecydowały, że pigułka "dzień po" nadal będzie dostępna tylko na receptę - donosi brukselska korespondentka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Budapeszt skorzystał z możliwości,...
skrytohash z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 324
- Odpowiedz
Komentarze (324)
najlepsze
Grecja, Rumunia, Rosja -w tych krajach niby potrzebna jest recepta, ale bez problemu można kupić tabletki w aptekach.
Niemcy, Węgry, Włochy - W tych krajach jest na receptę.
Kiedy w końcu Polacy nauczą się, że to nie zakazy czy utrudnienie dostępu do czegokolwiek powoduje, że czegoś nie robimy, czegoś nie kupujemy? Zakaz aborcji, tabletek - desperatka zrobi to za granicą, zakaz dopalaczy - ludzie przesiądą się na (równie nielegalne) narkotyki, ograniczenia w dostępie do alkoholu - zwiększa się popyt na bimber, itd. (tak, wiem, aborcja jest legalna w niektórych przypadkach, to jest czysty teoretyczny przykład).
Kto na tym najbardziej straci? Osoba która chciała by legalnie dokonać aborcji po gwałcie, człowiek który chciałby napić się alkoholu od czasu do czasu, natomiast nie te osoby, w które zostało to wymierzone - one i tak znajdą obejście, mniej czy bardziej legalne.
Rozwiązaniem tutaj nie jest robienie zakazów/nakazów, ale skupienie się na wychowywaniu własnych dzieci, czy to przez rodziców, czy tez przez szkołę (chociaż na tej ostatniej bym zbytnio nie polegał jeżeli chodzi o wpajanie wzorców), a przede wszystkich przyzwolenie społeczne i obyczajowe.
Gx
Ale nie wyzywaj mnie, tak?