Opowieści o sklepowych złodziejach
Poniedziałkowe południe. W sklepie w centrum Gorzowa stoi blondynka. Kremowy kostium, modna fryzura, na oko ma 28 lat. Wygląda, jakby wyskoczyła z banku po drożdżówkę. Ale tak naprawdę właśnie wpadła na kradzieży. W torebce wynosiła... parówki i kabanosy.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze