Kiedyś rozmawiałem z właścicielem stadniny i on wbił mi do głowy, że pod żadnym pozorem nie podchodzi się do konia od tyłu. Tzn. on jako master Jedi mógł sobie na to pozwolić bo te konie go tak już znały, ale też nie do wszystkich (zależy od charakteru konika)
Komentarze (85)
najlepsze
Nie ma headshot... najwyżej klata i ręka shot
Powód zakopu: spam?
Szczere gratulacje dla zakopujących...
Komentarz usunięty przez moderatora