Jak popsuli nam naukę.
Po reformie nauki uczony stał się robotnikiem w fordowskiej fabryce: ma do wykonania określone zadanie i w każdym momencie może się znaleźć na bruku. A jeśli ocaleje, to się nie rozwinie, bo w nowym modelu nie ma chwili na refleksję.
hahacz z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 28
Komentarze (28)
najlepsze
A w normalnej pracy nie? Generalnie w życiu nie?
"Nie ma chwili na refleksję" to ładne hasło. Nie wiem, czy przypadkiem nie jest to eufemizm olewactwa, lenistwa na ciepłej państwowej posadce.
Ciekawe, czy się nauczą, że finansowanie nauki przez państwo kończy się tylko źle...
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora