To dziecko to niedoj$@@ne jakieś, ale dorośli wcale nie lepsi... Z drugiej strony jakie ma być jak nikt go nawet nie łapie ani nic. Sprzątają za to jakby nic się nie stało, aż nieprzyjemnie się to ogląda.
@Katagaro: Wpadłeś ze skrajności w skrajność. Ten gówniarz na bank nie należy do tych standardowych 99% klientów i co jak co, ale powinien być potraktowany inaczej niż normalnie. On nie chodzi do przymierzalni tylko demoluje sklep i stwarza zagrożenie dla innych klientów. Tym bardziej że mają dowody w postaci monitoringu czy przedstawionego tu filmu. Trochę jak z pijanym kierowcą - jak go wywleczesz z auta i zabierzesz kluczyki do przyjazdu policji
@zerthimon: Więc oni go nie wychowują bezstresowo tylko go wcale nie wychowują. Moja kuzynka wychowuje syna prawdziwie bezstresowo i byłem zdumiony widząc jego zachowanie. Bezstresowo oznacza brak kar cielesnych oraz krzyków, spokojne tłumaczenie, jednak moim zdaniem trzeba to praktykować od samego początku.
Nie, ja jestem postępowy i tolerancyjny. Stworzyłbym rezerwaty dla ludzi, którzy zachowują się jak zwierzęta i pozwalał im tam żyć w spokoju. Bez względu na kolor skóry.
Skąd wiesz, że bezstresowo... zawsze jak dziecko jest beznadziejne, tzn, że nie było bite? bo bicie jest odpowiedzią na każdy mankament w zachowaniu dziecka?
@Muk_Use_Acid: coś Ci się pomyliło. Bezstresowe wychowanie to nie jest unikanie tylko kar cielesnych. To unikanie karania dziecka w jakikolwiek sposób, tak, że maluch ciągle przekraczając granice nie jest powstrzymywany. Dokładnie jak to dziecko z filmu.
A co do bicia - ja uważam, że czasem można dać klapsa. Nie przesadzajmy - nie zaszkodzi. Oczywiście wychowywać należy tak, żeby nie musiało się zwracać uwagi dziecka klapsem. Ale czasem do porządku szybciej i
Jestem już tak stary, że pamiętam jak nauczyciel mógł przywalić linijką w łapy lub w głowę, stawiał do kąta i cała klasa miała ubaw. Jakoś wyrosłem na normalnego faceta i czułem respekt do nauczycieli. A i mama potrafiła przywalić pasem po dupie i jakoś człowiek słuchał się, starał się nie przesadzać ;) Swojego dziecka jeszcze ani razu nie uderzyłem, ale jakoś nie było takiej potrzeby. Zawsze wystarczy głośniej powiedzieć lub coś spokojnie
nauczyciel mógł przywalić linijką w łapy lub w głowę
@taki_sobie_jeden: jak byś zareagował, gdybyś się dowiedział, że jakiś nauczyciel uderzył twoją córkę linijką po głowie? sam piszesz, że nigdy swojego dziecka nie uderzyłeś (do czasu?), ale przecież nauczyciel może mieć inne kryteria niż ty. Czy mieści się w twoich granicach to, że nauczyciel bije dziecko po głowie za to, że głośno rozmawia? Uderzyłbyś swoje dziecko za to, że przerywa rozmowę? Sorry,
@taki_sobie_jeden: A ja nigdy nie bilem bity, moja mama typowo naogladala sie superniani i wprowadzala to w zycie xD. O dziwo w miare normalnie wyroslem, nigdy w zyciu za gowniarza nie odwalilem czegos powaznego, szkole tez w sumie lubie do teraz. Dzieci takie jak na tym filmiku to nie sa efekty bezstresowego wychowania, to sa efekty braku wychowania. Malo to mialem kumpli, co dostawali deska po dupie (i plecach) za to
@hades9: a jest możliwe ze to dziecko nie było wychowywane "bezstresowo" ale jednak demolowalo sklep? Nikt nie dopuszcza takiej możliwości? Po prostu nie i #!$%@??
Zresztą sam chyba miałeś przykre doświadczenia. Zwracano się do Ciebie per "idioto"?
@hades9: To nie jest bezstresowe wychowanie tylko brak wychowania. Ja bylem wychowywany 'bezstresowo' i jakos sklepow nie demoluje. Bezstresowe wychowanie nie oznacza chyba, ze dziecku wolno wszystko.
Komentarze (176)
najlepsze
Tak czy inaczej - twierdzisz, że białe dziecko nie jest zdolne do takiego zachowania?
Nie, ja jestem postępowy i tolerancyjny. Stworzyłbym rezerwaty dla ludzi, którzy zachowują się jak zwierzęta i pozwalał im tam żyć w spokoju. Bez względu na kolor skóry.
A co do bicia - ja uważam, że czasem można dać klapsa. Nie przesadzajmy - nie zaszkodzi. Oczywiście wychowywać należy tak, żeby nie musiało się zwracać uwagi dziecka klapsem. Ale czasem do porządku szybciej i
@taki_sobie_jeden: jak byś zareagował, gdybyś się dowiedział, że jakiś nauczyciel uderzył twoją córkę linijką po głowie? sam piszesz, że nigdy swojego dziecka nie uderzyłeś (do czasu?), ale przecież nauczyciel może mieć inne kryteria niż ty. Czy mieści się w twoich granicach to, że nauczyciel bije dziecko po głowie za to, że głośno rozmawia? Uderzyłbyś swoje dziecko za to, że przerywa rozmowę? Sorry,
Zresztą sam chyba miałeś przykre doświadczenia. Zwracano się do Ciebie per "idioto"?
@hades9: To nie jest bezstresowe wychowanie tylko brak wychowania. Ja bylem wychowywany 'bezstresowo' i jakos sklepow nie demoluje. Bezstresowe wychowanie nie oznacza chyba, ze dziecku wolno wszystko.