Deyna był oczywiście dobrym piłkarzem, ale komentarze Jana Ciszewskiego - to dopiero mistrzostwo świata! Choćby tylko dla przypomnienia sobie tego głosu i atmosfery, którą tworzył, warto obejrzeć ten filmik.
Moja mama która chodziła z Deyną do jednej podstawówki mówiła, że na każdej przerwie grał w nogę, a także ciągle wagarował tylko po to aby móc pokopać piłę.
Ledwo co zdawał, ale za to grał najlepiej ze wszystkich.
Jak patrze na dzisiejszych naszych grajkow, to sie rzygac chce. Zarabiaja krocie, maja wszystko w porownaniu z tamtymi pokoleniami i jak dwa razy prosto kopna pilke to juz marza o transferze do niemieckiej okregowki
Komentarze (6)
najlepsze
Ledwo co zdawał, ale za to grał najlepiej ze wszystkich.