Prośba o godną śmierć
Sir Edward tracił wzrok i słuch, a u jego żony stwierdzono terminalne stadium raka. Oboje udali się więc do kliniki Dignitas w Szwajcarii, gdzie przyjęli śmiertelną dawkę leku i zmarli, trzymając się za ręce.
![Neq](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Neq_JzFJnwyZPe,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
Sir Edward tracił wzrok i słuch, a u jego żony stwierdzono terminalne stadium raka. Oboje udali się więc do kliniki Dignitas w Szwajcarii, gdzie przyjęli śmiertelną dawkę leku i zmarli, trzymając się za ręce.
Komentarze (7)
najlepsze
Ale ja zawsze marzyłem o śmierci w epickiej bitwie kiedy ratuje świat/ukochaną... W sumie mi się nie śpieszy
Wg Twojej wykładni to bardziej "przymus życia" badź "obowiązek życia" a mniej "prawo". Całe szczęście, że chociaż dopuszczasz samobójstwo, niektóre chore wyznania religijne by Cię do życia zmuszały, choćbyś płakał i błagał o koniec.