Do Czech po prawo jazdy. Egzamin zdaje tam niemal każdy
Zaledwie 34 procent zdających na prawo jazdy w Polsce odnosi sukces. Pozostali muszą próbować ponownie, czasem po kilkanaście razy. Niektórzy odpuszczają i szukają szansy gdzie indziej. Choćby u naszych południowych sąsiadów.
tomitomitomi z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 267
Komentarze (267)
najlepsze
Np. w USA nie dość że zdaje się od 16 roku życia, na własnym samochodzie to sam egzamin jest bardzo tani, bezstresowy i jakoś wypadków mniej niż u nas.
Zagranica:
- możesz popełnić dwa błędy nie zgarażające bezpieczeństwu ruchu
Polsza:
- możesz popełnić dwa błędy nie zagrażające bezpieczeństwu ruchu przy przy wszystko zagraża bezpieczeństwu ruchu
W mojej szkole jazdy szef szkoły (największa i o najlepszej zdawalności) powiedział jasno na pierwszych zajęciach, że WORD to prywatna firma nawet jeśli prawnie jest napisane co innego.
Ciekawy też jestem, kto po egzaminie opuszcza lusterka na maxa w trakcie parkowania/cofania lub jakiegokolwiek manewru?
W zasadzie jedyna naprawdę przydatna umiejętność wyniesiona przeze mnie z placu manewrowego to parkowanie równoległe tyłem.
sprytniejsi Czesi w porozumieniu z Polakami robią jeszcze lepszy interes na chciwości WORD-u
10 podejść na praktyczny i 1 na teoretyczny.
Juz ja dobrze znam takich jak Ty, zdaja za pierwszym i czuja sie swietnymi kierowcami, inni to lamusy i nie powinni wsuadac za kierownice, tylko ze tamci sie po pol roku wyrabiaja jezdzac dobrze, a ci mistrzowie zapiepszajac rozwalaja sie na czolowke bo ze
A umiejętności weryfikuje tor w Kielcach lub Poznaniu.
Najwięcej pomoże rozwaga.
1) Polscy kierowcy wcale nie są źli, powiedziałbym nawet że są lepsi od praktycznie większości kierowców na świecie, ale przez infrastrukturę, mentalność itd, wcale tego np. w statystykach nie widać. Co by nie mówić te egzaminy coś jednak wymagają. Jedziesz za granicę i np co któraś osoba jedzie wciśnięta w kierownicę bo nikt nigdy jej nie wyjaśnił jak się siedzi (nawet było dawno temu wypowiedź kogoś kto uczył jeździć kuzynkę
1) Polacy zle nie jezdza - to co się dzieje na drogach na południu europy to jakas masakra... zap!?$%$?aja jak szaleni, 0 kierunkowskazow, olewanie znakow, parkowanie gdzie i jak popadnie, wyprzedzanie na 3-go to norma - na 4-tego masz to juz smierc w oczach... dlugo wymieniac
Inaczej tak samo można by powiedzieć o złodziejach, że kradną, bo nie znają przepisów.