Dlaczego o pedofilli należy milczeć? JKM
A karą za pedofilie w Polsce powinno być "przeniesienie do innej parafii"? :) Serio. Nie chcę robić sensacji, ale to naprawdę ciekawe, nieideowe i chyba niemal matematyczne ujęcie sprawy. Zgadzacie się z nim? Jeśli tekst wam się nie podoba lub nie, proszę o wykop i udział w dyskusji. PS. Nie jest to spam! Nie jestem kompletnie związany z UPR...
![fman](https://wykop.pl/cdn/c3397992/fman_1,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 21
Komentarze (21)
najlepsze
I oczywiście Carroll jako przykład. Co z
Nigdzie nie napisałem że są nieomylni ale na ich omylności nie można opierać prawa które daje możliwość ingerencji w rodzinę bo państwo w osobie urzędnika nie jest autorytetem w tym względzie , jest zwykłym pracownikiem , który by dostać podwyżkę czy awans musi się wykazywać niekoniecznie działając w interesie dziecka lub działając w jego źle pojętym interesie . Oczywiście w razie braku możliwości ingerencji
Nie wiem skąd wyskoczyłeś z tymi 30% chyba z jakiegoś lewackiego lub feministycznego artykułu więc dla uzyskania równowagi przeczytaj sobie to http://www.prawica.net/node/11235
Przyczyny rozwodów za wikipedia * przyczyny rozwodów w 2004 r.
niezgodność charakterów: 32%
zdrada: 24%
nadużywanie alkoholu: 23%
naganny stosunek do
"Od tysięcy lat mężczyźni gwałcili kobiety. Jednak na ten temat panowała zmowa milczenia i słusznie. Kobiety miewały z tego powodu lekkie zaburzenia seksualne albo i nie, natomiast z całą pewnością ich urazy pogłębiłyby się, gdyby o tym mówiono, robiono wywiady, opisywano w gazetach...
Co więcej, nie można podważać mitu dobrego mężczyzny tylko dlatego, że raz na tysiąc wypadków mężczyzna pozwoli sobie na czyny lubieżne, czasem zresztą dość niewinne, z obcymi kobietami."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wykorzystywanie_seksualne_dzieci
"Około 30% to krewni dziecka, najczęściej ojcowie, ojczymowie, wujowie bądź stryjowie lub kuzyni. Około 60% to inni znajomi, tacy jak przyjaciele rodziny, osoby pilnujące dzieci lub sąsiedzi. Obcy są sprawcami około 10% przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci."
Więc i tak w praktyce oznacza to że molestowanie dzieci musi być ścigane z urzędu.
Otóż nie. Prawdy, jakkolwiek by była brutalna, nie należy ukrywać.
A co do wpływu na dziecko - argument zupełnie nie trafiony. Jaki wpływ na dziecko będzie miało publiczne ogłoszenie, że pan x.y jest pedofilem? Przecież w przypadku procesu tak, czy inaczej ofiara będzie przesłuchiwana, tego uniknąć się nie
Wykop.. archeologiczny? :P
NIEEEEEEeeeeeeeeeeeee =/
Co do tematu który poruszył JKM jak najbardziej się zgadzam. Takie sprawy powinny być załatwiane po cichu bez rozgłosu w mediach, bo coś takiego może mieć jeszcze gorszy wpływ na dziecko niż sam "akt"