Freegan, czyli życie i jedzenie za darmo
Zamiast do sklepów chodzą do śmietnika. Bo tak jest modnie, ekologicznie i... zdrowo. Na śniadanie: truskawki z miętą. Obiad: sałatka z bakłażana, zupa krem z warzyw, ciasto dyniowe. Kolacja: zapiekana cukinia ze szczypiorkiem, koktajl z bananów. Cena: zero złotych.
wykoppp z- #
- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze
to co oni robi jest wanie zaprzeczeniem Twojego(i większości ludzi) toku myślenia - w życiu wcale nie musi chodzić o ciągłą pracę, dorabianie się i podnoszenie standardu /tudzież utrzymanie obecnego/ ... ciągłe kredyty, raty, podwyżki po 100zł/rok, i "zawrotna" kariera - niektórzy nie potrzebują nic z tych rzeczy, i w wieku 20-25 lat można spokojnie się tym zajmować pracując dorywczo.. i twierdzenie, że miałbyś problem próbując freeganizmu ma swoją podstawę tylko