Kolor skóry nie jest wyznacznikiem rasizmu. Logiczne, że jeśli jest się w społeczeństwie w mniejszości to można być narażonym na taki atak. Wiele osób musi nauczyć się tolerancji i wyrażania swoich poglądów w normalny sposób.
@Cilsak: W drugim przypadku ludzie nie reagowali z prostej przyczyny. Są przyzwyczajeni do takiego zachowania czarnoskórych. W ciemniejszych dzielnicach (np w Paryżu) to jest normalne, że biały jest atakowany przez przybyszy z Algerii. Zwracała na siebie uwagę tylko bezczelność i tupet atakującego. Jedynie z powodu, że atakował sam i w prawdopodobnie bezpiecznym centrum miasta.
@Astroc: jak k#%%a nie? Czlowiek drze sie ze bije go czarny gdzie 95% przechodniow to biali i nikt nie reaguje a wystarczyl jeden czarny, ktory przechodzil obok czarnego z eksperymentu i zaczal wyzywac bialego, jestes w pelni zdrowy psychicznie? p?@#%$#isz jak potluczony.
Dlaczego nie zrobią odwrotnie, czarny atakuje białego ? . Odpowiedż: bo tak k*** nie wypada :/ Poprawność polityczna w najgorszym wydaniu. Zakop za szerzenie rasizmu przeciwko białym
Komentarze (133)
najlepsze
lewactwo WYTRESOWAŁO ludzi do myślenia w ten sposób.
To arcy-żałosne.
Nienawiść do samego siebie za swój własny kolor skóry.
Samobiczowanie.
Kompleks bycia "tym złym" i wmawianie tego białym za wszelką cenę.
Tak swój kapitał polityczny buduje lewica.
Na fałszu i nienawiści pod płaszczykiem "tolerancji".
Od dawna wiadomo, że "rasizm" działa tylko w jedną stronę, bo jest narzędziem politycznym, służącym głównie do wpędzania w poczucie
Poza tym nie sądzę by Laserade nienawidził własnej rasy, ani budował na tym swój kapitał polityczny.