Z kontaktów pewnego przedsiębiorcy z Urzędem Skarbowym
Biurokratyczna machina w ruchu. Mam nadzieję - nikłą ale jednak - że to nie jest standard a tylko odosobniony przypadek. Facet, który to pisał, nie szczędził przekleństw ale jakoś mnie to nie dziwi.
- #
- #
- #
- #
- #
- 29
Komentarze (29)
najlepsze
Wydrukować i na ścianę. :)
rotfl
Problem jednak nie polega na tym, że dokumenty trafiły przez pomyłkę do innego działu, ale na tym, że pani z US
Fakt, że nastawienie urzędników trzeba zmienić na rzeczywiście pomocnicze względem społeczeństwa i podatników.
Dzwoni do mnie matka i mówi, że dzwonili do niej z US i ponoć coś źle w papierach firmowych złożyłem.
Tutaj zdębiałem - nigdzie w papierach nie podawałem telefonu mojej matki :| ale nie wnikam - ciśnienie z powodu błędu na 2 dni przed otwarciem firmy to dużo.
Dzwonię...
"Tak On-Topic, to przypomniała mi się jeszcze jedna sprawa z tą kobietą. Miałem kontrolę z UKSu. W protokole kontroli było parę drobnych spraw do poprawienia, m.in. było stwierdzenie, że jakie tam wartości były zawyżone o 50 zł. Była to pomyłka kontrolerki z UKSu - one były zaniżone (wpisała 50 zł nie w tej kolumnie tabelki, co trzeba). Księgowa zrobiła korektę deklaracji zgodną z fakturami. Biurwa na to, że tak
teraz moi rodzice wyjechali do szkocji i nie chca wracac.
niby wszystko git. Ale paniusia wyciąga swój zaśliniony kajet pt. 'ustawa o
podatku od towarów i usług' i czyta - stawkę 0% można zastosować, jeśli
podatnik