Napad na pracownika kantoru w Bochni. Trwa pościg za bandytą
W Bochni w województwie małopolskim doszło do napadu na pracownika kantoru. Nieznany sprawca strzelił do niego i zabrał reklamówkę z pieniędzmi. Mężczyzna nie przeżył. Bandyta uciekając postrzelił przypadkową kobietę. Trwa pościg. Policja ostrzega, że sprawca jest uzbrojony i...
kola1703 z- #
- #
- 91
Komentarze (91)
najlepsze
Nie pościg a obława. A to jest ogromna różnica.
a później sobie myślę... zaraz zaraz, jest 22:55 - ciekawe czy jeszcze go gonią
(╯︵╰,)
Ochroniarze najpierw dostali po kuli w kamizelkę, która jednak ich powaliła. Jak próbowali sięgnąć po broń, to dostali jeszcze po kuli. Na szczęście oboje przeżyli.
Wniosek jest taki, że nawet mając broń i umiejąc jej używać rzadko kiedy się obronisz jak sprawca jest dobrze przygotowany, gdyż wygrywa elementem zaskoczenia.
Natomiast nie wiem który lewak
@oniee: o to to!
wiem w jaki biznes nie iść :D
Z którego kantoru go postrzelili? XD
Naprawdę łatwiej jest zabić faceta i uciekać, przy czym na 99% go złapią, jak jest medialnie to policja daje radę, spędziwszy resztę życia za kratkami bez możliwości
Pracując 12 godzin dziennie, 30 dni w miesiącu przez 6 miesięcy zarabiając 156 NOK / h (minimalna pensja pracownika niewykwalifikowanego) daje 168k złotych. Zapewne brutto.
Pracując normalnie, 8h dziennie, 20 dni w miesiącu przez rok zarobi się 150k zł. Też pewnie brutto.
To jest przejaskrawiony przykład, ale jeśli ktoś jest zdeterminowany, żeby zabić dla 100k zł, to pokazuję, że da się zarobić podobną stawkę bez stresu, ale ciężką pracą i
Albo człowiek był naćpany/idiota. Na idiotów wnioskowanie logiczne nie da rady.
Skąd stwierdzenie, że skutecznie? Pewnych zjawisk prawdopodobnie nigdy się nie wyeliminuje