6-7 lat temu. Nissan Murano sprowadzony z USA był wyczyszczony w środku do stanu fabrycznego - i nie, nie przesadzam. Nawet pachniał jak nowy. Miał 8000 mil i uszkodzone drzwi i błotnik (głębsze wgnioty i rysy). W sumie w Polsce miał polakierowane 3 elementy i zlikwidowaną drobną nieszczelność silnika. Poszedł na sprzedaż. Po 2 miesiącach znalazł się kupiec za 75 000zł. Był napalony bardzo. Przyjechał pociągiem 300km i
Komentarze (2)
najlepsze
http://static.pokazywarka.pl/bigImages/4589730/13128619.jpg?1413048165
6-7 lat temu. Nissan Murano sprowadzony z USA był wyczyszczony w środku do stanu fabrycznego - i nie, nie przesadzam. Nawet pachniał jak nowy. Miał 8000 mil i uszkodzone drzwi i błotnik (głębsze wgnioty i rysy). W sumie w Polsce miał polakierowane 3 elementy i zlikwidowaną drobną nieszczelność silnika. Poszedł na sprzedaż. Po 2 miesiącach znalazł się kupiec za 75 000zł. Był napalony bardzo. Przyjechał pociągiem 300km i