Ziemia obraca się z zachodu na wschód z prędkością ok. 1667 km/godz. (na równiku).

[darosoldier]

Jako dziecko zawsze mnie to ciekawiło.

[mike78]

@darosoldier: To zdanie jest niegramatyczne. Poprawnie powinno brzmieć tak:

Jako dziecko czytałem "W 80 dni dookoła świata" Juliusza Verna i pamiętam doskonale, że Fileas Fogg, podróżując wciąż na wschód, miał krótsze dni (w sensie odstępów pomiędzy wschodem a zachodem słońca), niż gdyby się nie ruszał z miejsca. Dlatego, kiedy wrócił do Londynu myślał, że przegrał zakład bo zliczył 80 swoich własnych dni, podczas gdy w Londynie minęło zaledwie 79 dni.

[m.....m]

@mike78: k$!#A WYPIE RDALAJ Z TYM SPOJLEREM!!!!

[cadac]

Należy zmienić układ odniesienia na "siebie" i to ziemia się będzie poruszać a nie my.

[cadac]

To jest dosyć nudne zadanie. Bardziej mnie ciekawi minimalna prędkość oraz trajektoria lotu.potrzebna aby przedostać się z jednego bieguna na drugi tak aby być cały czas w nocy i dotrzeć przed upływem np 10 lat.

[cadac]

@nicky_santoro: Należy zmienić układ odniesienia na "siebie" i to ziemia się będzie poruszać a nie my.

[nicky_santoro]

@cadac: 0?

[mnlf]

Słabe. Przecież nie trzeba latać nad równikiem.

Np równoleżnik 60° jest o połowę krótszy od równika, czyli o połowę niższa jest prędkość lotu aby był cały czas dzień. A więc spokojnie wystarczy poddźwiękowy cywilny samolot.

[mike78]

@mnlf: Jak się kopsniesz w okolice bieguna, odpowiedniego do pory roku, to w ogóle nie musisz się nigdzie ruszać przez parę miesięcy...

[m.....6]

@mnlf: równie dobrze można stanąć na biegunie podczas dnia polarnego i obracając się tylko wokół własnej osi śledzić pozorny ruch słońca lub nie ruszając się z miejsca mieć dzień przez sześć miesięcy, myślę że nie o to autorowi chodziło

[Czlowiek_Pajak]

czyli ciągle jest ten sam dzień skoro jest cały czas np. 12:00, czyli się nie starzejemy

[offway]

@Czlowiek_Pajak: Nie, bo jak mijasz południk 180 stopni zmienia się data. Tak więc nie starzejesz się przez 24h, a potem nagle o cały dzień.