@futurememories: wziąłeś pod uwagę fakt, że mogła być niewinna? Nie chciałbym, żeby ktoś mnie wyciągnął z samochodu za to, że się śpieszę bo mam ku temu ważny powód. Zadzwonił na policję i jechał za nią. Moim zdaniem lepsze to niż brak jakiejkolwiek reakcji.
@nowik: miał podejrzenia, ze cos jest nie tak...pozniej mial okazje ja wyciagnac z samochodu - nie zrobil tego, a przeciez mogla kogos zabic... wiec nie do konca dobre zachowanie kierowcy
Ja się nie dziwię, że Policja na początku minęła Corsitsu i pościg - panowie się nie dogadali, bo muza wszystko zagłuszyła. Ja sam z wielkim trudem rozumiałem co ścigający mówi do telefonu... ;-)
A poważnie - jak na pijaną, to równo pani jechała. Może szybko i nieprzepisowo, ale prosto, jak strzała. Pewnie miała 0,5 promila (czyli była po 1 piwie) - wg przepisów: pijana tak samo, jak gość z 4 promilami.
Obejrzałem do 1:31 minuty, nic się nie działo, słucham słucham a gość w tle dzwoni na policje pożalić się że ktoś tam jechał kawałek bez świateł i dopiero po chwili zapalił.
Paranoja.
Oglądam dalej i gość się wszystkiego czepia, a to że na żółtym przejechała a to to a to tamto a sam za nią na czerwonym jedzie.
Komentarze (15)
najlepsze
A poważnie - jak na pijaną, to równo pani jechała. Może szybko i nieprzepisowo, ale prosto, jak strzała. Pewnie miała 0,5 promila (czyli była po 1 piwie) - wg przepisów: pijana tak samo, jak gość z 4 promilami.
Paranoja.
Oglądam dalej i gość się wszystkiego czepia, a to że na żółtym przejechała a to to a to tamto a sam za nią na czerwonym jedzie.
Jakiś debil...