Pracownicy uszkodzili rurę z gazem, wybiło szyby, a o mieszkańcach zapomniano
- Nagle usłyszałam ogromny huk. Po sekundzie w mieszkaniu uniosła się chmura kurzu. W powietrzu czuć było jeszcze smród gazu - mówi lokatorka. - Dopiero po godzinie zapukali do mnie pracownicy z gazowni i pytali, czy wszystko u mnie w porządku.
OlgenS z- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze
pewnie zamiast zakręcić gaz, zabezpieczyć uszkodzoną rurę i wykop powinni zapieprzać po mieszkaniach i pytać czy szanowni państwo są w porządku