O dziwo czasem też niezależna napisze coś sensownego.
Walka z Trylogią to kretynizm, a wyciągnięte wnioski idą stanowczo za daleko. Zgadzam się w wielu miejscach z komentarzami Pawłowskiego, jednak proste korelowanie ich z obecnymi czasami to absurd. Bo przecież ma rację punktując wady Polaków pokazane w Trylogii, ale tak samo punktował je Sienkiewicz! Przecież nie na darmo pokazywał nasz WADY narodowe, wcale nie po to, żeby je naśladować. Wymowa Trylogii jest prosta
Autor z GW przesadza miejscami, chociaż miejscami komentuje trafnie. Natomiast martwi, że Polacy kochają nietykalne świętości i wielu z nich nie chce, czy nie potrafi pochylić się nad pewnymi postaciami, czy wydarzeniami z krytycznym spojrzeniem. Główną zaletą, czy może osiągnięciem Trylogii jest przystępność. Przystępność zmierzająca do naiwności, czy wręcz infantylizmu. Moja opinia, chociaż przy czytaniu bawiłem się świetnie, ale wtedy miałem jakieś dwanaście lat.
Autor z GW przesadza miejscami, chociaż miejscami komentuje trafnie
@grenzoid: Owszem, niemniej jednak nie widzę najmniejszego sensu w takim tekście. Jeśli już, to jedną i drugą stronę barykady należałoby uczulić na to, żeby nie brali wszystkiego tak niezwykle dosłownie i śmiertelnie poważnie.
Komentarze (9)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Walka z Trylogią to kretynizm, a wyciągnięte wnioski idą stanowczo za daleko. Zgadzam się w wielu miejscach z komentarzami Pawłowskiego, jednak proste korelowanie ich z obecnymi czasami to absurd. Bo przecież ma rację punktując wady Polaków pokazane w Trylogii, ale tak samo punktował je Sienkiewicz! Przecież nie na darmo pokazywał nasz WADY narodowe, wcale nie po to, żeby je naśladować. Wymowa Trylogii jest prosta
Trzeba przestać czytać i kupować to coś zwane gazetą i spokój na umyśle sam przyjdzie.
@grenzoid: Owszem, niemniej jednak nie widzę najmniejszego sensu w takim tekście. Jeśli już, to jedną i drugą stronę barykady należałoby uczulić na to, żeby nie brali wszystkiego tak niezwykle dosłownie i śmiertelnie poważnie.