"Zagubieni": 10 lat od premiery słynnego serialu
Ciężko w to uwierzyć, ale mija właśnie 10 lat od premiery słynnego serialu "Zagubieni". Tajemnice, intrygi, niepowtarzalni bohaterowie - oglądało się, co nie?
zwora z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 252
Ciężko w to uwierzyć, ale mija właśnie 10 lat od premiery słynnego serialu "Zagubieni". Tajemnice, intrygi, niepowtarzalni bohaterowie - oglądało się, co nie?
zwora z
Komentarze (252)
najlepsze
Generalnie nic się nie wyjaśniło. Czym jest wyspa? Czym był Czarny Dym aka
Nie wyjaśnili dlaczego wyspa ma takie a nie inne właściwości ani nawet czy to istotne w kontekście całej historii, czy to może tylko tło... Nie opowiedzieli
Moim zdaniem twórcy pozostawili wiele do samodzielnej interpretacji. Mi się podobało, długo po obejrzeniu ostatniego odcinka wiele rozmyślałem nad serialem i chyba właśnie to było celem pozostawienia wielu kwestii jako otwartych.
Od początku był reklamowany jako serial napisany od A do Z, więc całość miała być spójna, zwarta i sensowna.
A potem twórcy nas wyruch@#$, i okazało się że oglądałem sen zgubionego psa i jakieś szopki z posranym świecącym strumyczkiem.
Nawet Joker by zawiedziony z zakończenia. https://www.youtube.com/watch?v=OESU1kW2o7c#t=34
Serial swietnie sie ogladalo do 3 sezonu wlacznie, bo oryginalnie mial sie zakonczyc po trzecim. Jednakze w polowie produkcji S03 tworcy postanowili, ze dokreca trzy kolejne. I tak na serio,
Nie chcę narzekać, bo sam bym pewnie lepiej nie zrobił. Uwielbiam ten serial za postać Johna Locka, za bunkier i Desmonda i za
To był dobry pomysł. Zawsze można było wyciągnąć następną osobę i widzom powiedzieć, że to rozbitek. Można było zabić kogoś i go zastąpić nowym bohaterem.
Pewnie w tle jako statyści pojawiło się więcej osób niż taki samolot może unieść. Tylko nikomu nie chciało się tego podliczyć.
Stwierdzili, że nie istnieje.
Do dziś mam ciary jak oglądam to promo:
nie
Pierwsze 3-4 sezony oglądało się z zapartym tchem, i czekało się na każdy kolejny odcinek, sam ustawiałem zegarek na 5