Na meczu z Rosjanami oklaski zamiast gwizdów. Hm...
Zawsze siatkarska społeczność kibicowska wydawała mi się nieco dziwna. Nie to, żebym popierał troglodytów drących ryja na stadionach piłkarskich, ale jakoś to "ciepłe przyjęcie" braci Rosjan mi tu nie leży... Z drugiej strony gwizdów też bym nie chciał, dlatego komentarz dziennikarza w sumie trafny
lively z- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze