My się rozczulamy nad powstaniem, narzekamy że pomoc świata była znikoma a tymczasem w tej chwili w XXI wieku gdzieś tam w Strefie Gazy, Iraku, Syrii czy na Ukrainie ludzie walczą, giną a my robimy to samo co inni wobec nas czyli ślemy "wyrazy potępienia" albo i nawet tego nie.
Komentarze (1)
najlepsze