Ceny książek w Polsce - dlaczego tyle kosztują?
Post pana Andrzeja Miszkurki, umieszczony na forum ISA, szczegółowo wyjaśniający dlaczego książka w Polsce tyle kosztuje, czy opłaca się wydawać książki i w jaki sposób to robić. Post ma swoje lata, ale myślę, że nie zdezaktualizował się zbytnio. Myślę, że warto przeczytać.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 106
Komentarze (106)
najlepsze
Zobaczcie po ile stoja ksiazki o programowaniu i podreczniki do szkoly. Tam nie ma mowy o malym rynku zbytu.
raczej: niski naklad + odcienie B&W + kiepski papier /albo zwykly/, a cena i tak wysoka...
Ale ludziom to nie przeszkadza. Biorą książkę i czytają na kanapie 5 metrów od kasy. Wszystko jestem w stanie zrozumieć, ale żeby wkładać własne zakładki w miejscu, w którym skończyło się czytać to już chyba drobna przesada. ;P
Ja jestem skłonny zapłacić co najmniej 80 zł za dobrze wydaną i treściwą książkę (ostatnio np. sprowadziłem sobie z Anglii The Complete Sherlock Holmes, 1200 stron, płócienna okładka,
I dobrze jest czasami kupić na allegro, nie trzeba łazić po księgarniach i większy wybór tylko trza się za wysyłke wypłacić (i tak często wychodzi taniej niż w księgarniach),
Do póki ebook readery (czy jak to się tam nazywa to z tym epapierem itp) nie stanieją to ja jestem przeciwko ebookom, wole zwykłe książki.
Ja uwielbiam książki ale ich nie kupuję od kiedy zaczęły kosztować 35 zł i więcej.
Do jakichś 22-23 zł kupowałem choć z bólem serca. Teraz tylko antykwariat, gdzie za cenę jednej będę miał osiem książek. I bynajmniej nie czuję się pokrzywdzony, że to nie nowości, bo nie oglądam reklam.
Komentarz usunięty przez moderatora
A co do Lodu to fakt kosztowal 50zl ale czytalo sie tak niewygodnie ze naprawde mogli to podzielic przynajmniej na 2 tomy.
Osobiście rozumiem to dzielenie książek na tomy. Każdy chce zarobić, a książki sprzedają się kiepsko (2000-3000 sztuk, co to jest?).
http://www.riw.pl/index.php?catid=3&pid=64&pf=&os=
Jesteś pewien? Ja rozumiem ten fragment:
---
Po drugie, jest coś takiego jak marża (w przypadku takiego np. Maga wynosi ona około 50%; inni mają pewnie średnią marże na poziomie 40-45%). Tak więc za książkę, która kosztuje 35 zł, wydawca otrzymuje 17.50.
---
Trochę inaczej. Chciałoby się powiedzieć, gdzie w takim razie idzie pozostałe 17,5 zł ;-). Ja nie twierdzę że marże ksiegarń powinny być niższe - to wielki sukces mieć
Poniewaz masz tendencje do absolutyzowania swojego zdania, a ja dysponuje jedynie znajomoscia przykladow popierajacych teze odwrotna do twojej, a sama nie potrafie postawic siebie na miejscu osoby