Handlowali piratami na bazarach i Stadionie. Jak potoczyły się ich losy...
Jeżeli dorastaliście w czasach, gdy na polskim rynku królowały takie sprzęty, jak Amiga, Commodore 64 czy ZX Spectrum, proceder kupowania dyskietek na giełdach zapewne nie jest Wam obcy.
ppepl z- #
- 135
Komentarze (135)
najlepsze
Swietnym interesem byly kasety VHS. Jeden odtwarzacz + 4 nagrywajace z kablami po 'niskiej' i w jedna noc mozna bylo zarobic na kolejny magnetowid kopiujac filmy. Sam 'popelnilem' kilka dubbingow, kumple z 'Paderewy' robili duby do filmow angielskojezycznych. I wszystko szlo na pniu. Zwlaszcza wsiury z Bobrownikow i
Prawdziwi kozacy mieli nagrywarki CD ktore kosztowaly wtedy majatek. To byly nagrywarki z tego co pamietam na SCSI, gdzie kontroler a nawet glupia tasma kosztowaly gruby szmal. To byla owczesna
Z robotniczej to tylko pamiętam gościa który filmami handlował - imię bodajże norbert, wiem że był motorniczym w mpk ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Teraz piratami handluje chomikuj i nikt nie ma do niego podskoku (nawet Kim dotcom się z biznesu wycofał). Teraz zarabia na piractwie jedna cypryjska firma, a kiedyś w każdym większym wojewódzkim mieście był chociaż jeden etat obsadzony handlarzami. Tak samo w każdym wojewódzkim mieście
Jak ktoś chciał to mógł kupić kilka,zgrać sobie i kupić kolejną wymieniając część poprzednich.Piractwo zniszczył
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora