Zobacz jak wyglada aborcja - tylko dla wytrzymalych [video]
Film z nagrania USG podczas przeprowadzania aborcji w 12 tygodni ciazy, nadal jestescie za?
donszym z- #
- #
- #
- #
- 84
Film z nagrania USG podczas przeprowadzania aborcji w 12 tygodni ciazy, nadal jestescie za?
donszym z
Komentarze (84)
najlepsze
Co do bariery "stawania się żywym człowiekiem" przyjąłbym albo rozpoczęcie funkcji życiowych u płodu (bicie serca), albo wykształcenie mózgu emitującego fale mózgowe.
nie mówcie, że z tego będzie życie - z każdego plemnika może powstać życie.
Embrion to tylko kolejny etap.
A teraz proponuję przełączyć się na kamerkę online z zakrystii w Siemianowie, popatrzeć jak księża walą koniki, i zadać pytanie w tytule - czy teraz chcesz zlikwidować kościół.
Nie wejdzie na główną, bo żyjemy w czasach, w których pokazywanie zła wzbudza więcej kontrowersji niż samo zło.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiecej aborcji = mniej darmozjadow.
Kto wykarmi te mordy rodzace sie ?
jestem człowiekiem BO mam taki materiał genetyczny a nie inny WIĘC mam być chroniony prawem od momentu jego ukonstytuowania. Z punktu widzenia możliwości obrony koniecznej embrion i płód nie różnią się od 1 rocznego dziecka. Dlaczego więc to drugie jest chronione prawem karnym, a te pierwsze nie? I jedno i drugie i trzecie nie przeżyje
Z samego plemnika nie powstaje człowiek, a dopiero z zarodka powstałego po zapłodnieniu komórki jajowej przez plemnik.
Ja nie staram sie Was przekonac ze nie macie racji. Pokazuje tylko zlozonosc zagadnienia. Nie ma tu prostej odpowiedzi - czarno/bialego swiata. Nie ma tego "punktu" w ktorym zarodek staje sie zywy. Samodzielnie zdolny do zycia jest pewnie plod na 2-3 tygodnie przed narodzinami, ale nikt nie ma watpliwosci, ze
Ideałem byłoby jednak oddanie dziecka do adopcji albo, jeśli urodzi się poza szpitalem to pozostawienie go w oknie życia.
2. Oddanie dziecka w oknie życia wiąże się z rozpoczęciem procedury adopcyjnej. Dziecko takie w przeciągu maksymalnie kilku miesięcy trafia do nowej rodziny. W samym zakonie przebywa tylko do czasu, aż trafi do szpitala. Później trafia do odpowiednich jednostek. No i to może być traumatyczne przeżycie. Mimo wszystko jest to chyba
Żałuję, że moja matka nie usunęła ciąży, zamiast mnie urodzić.
Chciałam to tylko wyznać. Jestem Hosz. Cześć. Już znasz jedną osobę, która tak powiedziała.
I
Bo to źle postawiona kwestia! Taki problem, wbrew pozorom, nie dotyczy interesanta, bo go nie ma, on nie istnieje. Tak samo, jak nie interesuje nikogo, co stanie się z jego zwłokami, gdy już jest martwy. To zmartwienia żywych, nie tych, którzy nie istnieją! (Jako istnienie mam na myśli,
I jeszcze paradoksy
Wierzymy, że w galaktyce odległej o miliony lat świetlnych może istnieć życie a nie chcemy uwierzyć, że dziecko w łonie matki to człowiek, który powinien mieć takie same prawa jak każdy inny.