Północnokoreański horror. Relacja dziennikarki torturowanej w obozach pracy, 18+
Osoby bardzo wrażliwe mogą spokojnie odpuścić ten artykuł. Skala okrucieństwa zadawanego w północnokoreańskich obozach pracy(śmierci ?) przekracza wszelkie normy. Wiem, że długie i że trzeba czytać, ale artykuł miażdży i wbija w podłogę.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 80
Komentarze (80)
najlepsze
Jeżeli ktoś myśli, że to jest sfabrykowane to znaczy, że w liceum darował sobie lekurę Innego Świata. Można się doszukać wielu podobieństw między koreańskimi obozami, a gułagami.
Dobrze, że takie teksty pojawiają się w prasie, przypominają one, że państwa totalitarne - najbardziej zbrodnicze machiny prześladowania i eksterminacji ludzi, wciąż istnieją i nie są tylko przerażającą opowieścią, która należy do przyszłości. Jeśli będziemy głupcami, to w każdych czasach możemy sobie zgotować (jako ludzkość) taki los ponownie. Trzeba o tym pamiętać i wystrzegać się za wszelką cenę.
Z drugiej strony, nawet pomimo tego filtru te emocje się przebijają. Taka myśl, żeby np. zrzucić na tą całą Koreę Północną 1000 atomówek. Głodzonym i katowanym
ale nie boj nic, jak tylko cywilizowany swiat czyli my i stany, odkryje jakis sposob na zagospodarowanie piasku i blota to inwazja rozpocznie sie natychmiast, wtedy ich uratujemy z dobroci serca
a na serio, tak bylo jest i niestety bedzie
jak napadli na Polske, swiat mial
Poza tym interwencja taka wymagałaby użycia broni atomowej. Małego kalibru,
Ja pi***le. Żyjemy w XXI wieku, epoce komputerów, intensywnego rozwoju technicznego, a takie rzeczy zdarza mi się czytać. Kiedy to zostanie powstrzymane? Jak długo jeszcze człowiek drugiemu człowiekowi będzie robił takie rzeczy? Przecież to jest nienormalne.
Ci strażnicy to muszą nie mieć serca, jak miałbym mieć taką pracę to bym się wolał zastrzelić...
Po drugie: w artykule jest napisane, że "posada" takiego strażnika jest dożywotnia. Czyli de facto oni też są więźniami, tylko na innym poziomie. Dlatego też wyżywają się na tych 'gorszych' więźniach, bo odreagowują w ten sposób swoją niewolę
Po trzecie: jak myślisz, co stałoby się ze strażnikiem, który zlitowałby się nad jakimś więźniem?
Pisane pod zamowienie?
Czy to pierwszy raz?
Przypominam, ze w 1990 w amerykanskich mediach a potem na calym swiecie, pojawil sie wstrzasajacy reportaz osoby ktora uciekla z Kuwejtu po ataku Iraku.
Osoba ta opowiadala, co zolnierze Iraccy robia w szpitalu dzieciecym i nie tylko, jak dusza, pala zywcem chore dzieci...
Po ok 3 miesiacach, okazalo sie, ze bohateraka tych wydarzen NIGDY nie byla w Kuwejcie! Urodzona w USA
Nie wydaje mi się żeby to mogło być pisane na zamówienie.
1. O strasznej biedzie i obozach pracy w Korei Płn. pisano już nie raz. To nie jest pierwszy "wyciek" tego typu.
2. Po drugie ta pani na pewno ma różne znamiona, uszkodzenia ciała i problemy zdrowotne będące pamiątkami po obozie. Myślisz że ktoś chciałby się tak dobrowolnie głodzić i katować, tylko po to żeby uwiarygodnić swoją historię ?
3. Po
przypomne ze wg ostroznych statystyk Stalin zamordowal 55 milionow ludzi (NIE uwzgledniajac ofiar wojen)
"I am very grateful to you for your concern about me. Thank you so much.
Like you said, Koreans have had a rough time.
It's not only
poludniowa to "ta dobra"
Taka "Korea" byla , jest i bedzie, na naszych oczach, kazdego dnia, zawsze.
Badzmy wdzieczni ze nam sie trafilo zyc w spokojnym miejscu na swiecie , przynajmniej poki co. Moze i im bedzie to kiedys dane... tylko na kogo wtedy wypadnie?
Ofiary terroru,(a te tortury i traktowanie tutaj
Wszyscy wiedza, że ludzie tam umieraja z głodu, zmuszani są do katorżniczej pracy, gdy komuś udaje się wymknąć i opowiada swoje przeżycia na forum światowym to wszyscy walą dyplomatyczną gadkę w stylu: wyrażamy głębokie zaniepokojenie, Korea Północna powinna zaprzestać stosowania takich praktyk.... i na słowach się kończy.
Najbardziej to wk#%$iła mnie wypowiedź jakiegoś ministra Korei Płd,
Jak będa dwie "szóstki" to porywam Wodza Kima teleportem, hak rzeźniczy w wątrobę i 2 metry nad ognisko.
Jak trafie piątkę, to założe fundacje jak piszesz
Tego już wszyscy mądrzy tego świata nie podkreślają.