Kiedy Kościół zaakcepuje prezerwatywę?
Tekst umieszczony na odwrocie ogłoszeń parafialnych które znalazłem w domu moich rodziców. Nie jest on nowy ponieważ pamiętam go jeszcze z czasów kiedy chodziłem do kościoła. Teraz pojawił się ponownie w katolickiej gazetce o numerze 3 2009. Jak widać w KK wszystko po staremu...
antiChriSt z- #
- #
- #
- 32
Komentarze (32)
najlepsze
http://12dziewczyn.pl/news/show/316/cala-prawda-o-mikroporach-w-prezerwatywie
Ci którzy wierzą w przepuszczalność mikroporów niech nigdy nie biorą parasola na deszcz. Bo przecież cząsteczka cieczy jest tak mała... a dziury w parasolu wielkie.
Tak samo teraz wielu ludzi Kościoła dwoi się i troi, jak tu przedstawić prezerwatywę jako zło podając różne przykłady, które kiedyś się zdeaktualizują. Zapominają jednak o tych najważniejszych, które raczej
http://pokazywarka.pl/meki_nieziemskie/
http://www.wykop.pl/link/210129/na-jezuickim-forum-o-seksie
Druga sprawa - KK jest największą instytucją pomagającą mieszkańcom Afryki, a poparcie tych działań przez opinię publiczną jest przeciwnie proporcjonalne do przekazanej pomoc, dziwne?
Trzeci sprawa - jest takie mądre powiedzenie, że trzeba leczyć chorobę, a nie jej objawy.
Przeczytałeś mój komentarz do końca? :)
Prezerwatywa jest jakimś rozwiązaniem i co do tego nie mam wątpliwości. Jednak jest ona kiepskim wyjściem, nie rozwiązującym problemu. Dlatego popieram działania i politykę KK w tej kwestii.
Ksiądz używający prezerwatywy zgodnie z jej przeznaczeniem tak naprawdę popełnia więcej grzechów niż przeciętny człowiek. Waga moralna grzechów kapłana jest większa niż waga moralna tych samych grzechów zwykłego człowieka popełnionych w tych samych okolicznościach.
I bardzo dobrze.
tak tak, to nie księża ścinali głowy na szafocie w imię postępu i oświecenia.