Świetna reklama PB! Niedawno udowodniliście, że PB ściśle przestrzega rozkładu jazdy, co jest wielką zaletą tego przewoźnika. Teraz pokazujecie, że kierowcy ściśle przestrzegają przepisów dotyczących czasu pracy. Dziękuję również za pokazanie, jak wielkimi marudami są niektórzy pasażerowie i pasażerki.
Na tej trasie jest normą, że kierowcy zmieniają się w Ostródzie, czasem jest nawet tak, że kierowca jadący z Warszawy przesiada się do autobusu jadącego z Gdańska i kieruje nim w drodze do Warszawy. Ot taka wahadłowa zmiana kierowców dzięki której każdy jest na noc w swoim domu.
Kierowca zachował się w zgodzie z polskimi przepisami, nic zarzucić mu nie można, a że pasażerowie narzekają bo stało się coś innego niż zwykle
@ereswude: ale fascynujące jest jak ta zgodność z przepisami wywołuje ból w dupie, zarówno w GW jak i u pasażerów.
Przecież lepiej byłoby jechać z nagięciem przepisów, jak to w Polandzie, przemęczonym kierowcą albo kierowcą w ogóle bez tachografu, który ma wywalone na wszystko…
@pneumokok: Tutaj wkraczają dwa czynniki. Pierwszym z nich jest dziwnie zwiększone zainteresowanie ze strony serwisu gazeta.pl tym przewoźnikiem, a inne strony od nich kopiują owe teksty. Ze wszystkich które sobie przypominam, jedynym słusznym była sytuacja gdy autobus wjechał pod zbyt niski wiadukt i zbił się wywietrznik dachowy. Drugim jest efekt skali, PB ma bardzo dużo kursów i coś stać się musi, z tym że tego typu pierdoły w PKSach zdarzają się
Naprawdę nie mają o czym pisać. Gościowi skończył się czas bo omijał korki i tyle. Pewnie miał się zmienić w Ostródzie ale mu się nie udało i wielka afera. Niedługo będą artykuły w stylu "PB złapał kapcia i musielismy czekać pół godziny, skandal"
@aanndrzej - jeśli dajesz linka do płatnego artykułu to również daj mi hajs żebym mógł zapłacić i przeczytać całość a nie 3 zdania. w każdym innym przypadku przestań dodawać znaleziska o płatnej treści, bo twoje działania są bezsensowne.
Komentarze (12)
najlepsze
Swoją drogą, ten komentarz mi się spodobał:
Kierowca zachował się w zgodzie z polskimi przepisami, nic zarzucić mu nie można, a że pasażerowie narzekają bo stało się coś innego niż zwykle
Przecież lepiej byłoby jechać z nagięciem przepisów, jak to w Polandzie, przemęczonym kierowcą albo kierowcą w ogóle bez tachografu, który ma wywalone na wszystko…
Dziękuję GW ... jesteś niezastąpiona.