Kancelaria żąda już 750 zł za rzekome piractwo. Ludzie boją się przeszukań.
Rosną kwoty "dobrowolnych wpłat", których chce kancelaria Anny Łuczak z Warszawy za rzekome piractwo. Odbiorcy pism się boją, ale nie dlatego, że czują się winni. Ich obawy często związane są z policją, która może zatrzymać sprzęt, pozbawiając ich narzędzia pracy i cennych danych.
g.....s z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 220
Komentarze (220)
najlepsze
To niepoprawna kwalifikacja. Powinno być raczej np. zawiadomienie o usiłowaniu popełnienia oszustwa.
Tu się zgadzam, bo prawnicy to jednak "swoi", lecz nie jest tak, że wszyscy tam za sobą murem stoją. Na pewno nie pomiędzy różnymi zawodami.
Tam
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora