Ayahuasca czyli narkotyk od czarownika
Daje kopa, jakiego nie dają najtwardsze narkotyki. Pięć, sześć godzin oddzielenia się od ciała, wizje, rozmowy z duchami. Już jest w Polsce, a z nią jej kapłani. Niepozorny, brązowy płyn. Ayahuasca.
W.....I z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 32
Komentarze (32)
najlepsze
Spróbuj 30mg Salvinoryny.
Przy odpowiedniej dawce. Do tego okropny bodyload.
Już lepiej palić czyste DMT.
Inhibitor monoaminooksydazy + DMT. Rzeczywiście trudno sobie wyobrazić działanie tego miksu oraz jego skutki.
Piszesz o szałwii wieszcza? Bez żartów. Równie dobrze można zwiększyć dawkę DMT. Szałwia daje słabsze doświadczenia.
@Psychonaut: Morfina niewiele się różni od produkowanych przez mózg endorfin...
Czyste DMT: w ciągu 30 sec. osiągasz pożądany efekt.
No to ładnie przepłacają, artykuł w 10% rzetelny, reszta to banialuki tych przebierańców o których piszą w artykule.
Po drugie - porównywanie 'kopa' po ayi do kopa po 'twardych narkotykach' - bezsensowne i wprowadzające w błąd z powodów wymienionych wyżej.
W tekście szereg przekłamań, bredzenie o czarownikach itd.
Płytki, przeznaczony dla
Pewnie zmyslona ale sa tacy ludzie. To jak uzaleznienie, zatracaja sie w poszukiwaniu " duchowosci". Ciagle im malo, jak nie tarot czy #!$%@? muje piramidy, rozdzki, wrozby, kadzidelka i bioenergoterapia.
W Boga jednakze albo nie wierza albo niby wierza ale sadza, ze cos tam jeszcze musi byc.
Nadmierne sfiksowanie w tym temacie moze skrzywic czlowieka. Co innego Buddyzm a co innego szukanie nie wiadomo czego.
Kosciol