Nie, nie widać jak na dłoni. O ile wiem dokładnie czym różnią się karty kredytowe od debetowych, o tyle ta infografika zamiast to w prosty sposób tłumaczyć, to strasznie to komplikuje i jest nieczytelna (jak chociażby okres rozliczeniowy i okres spłaty długu w karcie kredytowej).
Potwierdzam, nie jest to czytelne. Ale komentarz piszę, by przestrzec wszystkich przed kredytem odnawialnym. Z początku wziąłem 500 zł, bo tyle zazwyczaj pod koniec miesiąca mi brakowało (żyłem ponad stan), aż w efekcie nawymyślałem głupot i zwiększyłem limit do 10 tysięcy (oczywiście robiłem to stopniowo) i teraz ciężko jest to spłacić, a bank zabiera średnio 100-120 zł za moją głupotę.
@Smartek: Problemem w Twoim przypadku nie jest kredyt odnawialny, tylko Twoja niegospodarność. Prowadzę małą firmę i kredyt odnawialny bardzo się przydaje np. na większe zakupy do zleceń (gdy ma się 99% pewności, że kasa wróci w ustalonym terminie). W żadną pułapkę dotąd nie wpadłem.
@Smartek: Wiesz, że jesteś chyba jedną z niewielu osób która nie wini banku ale siebie? :). Zawsze mnie rozwalają artykuły w gazetach typy fakt, które opisują ludzi którzy żyją ponad stan i nie spłacają kredytów, po czym przychodzi komornik i im coś zajmuje, a wtedy zaczyna się psioczenie jaki to bank jest bez serca ze zajmuje rzeczy.
Brakuje najważniejszego, skali oprocentowania. Na karcie kredytowej jest ono -z mojego doświadczenia, wyższe niż odsetki od debetu. Artykuł wydaje się zachęcać do korzystania z kart kredytowych mitycznym okresem "bez odsetek". Jednak nie wspomina już, że powstałe zadłużenie spłaca się inaczej niż w wypadku karty debetowej. W wypadku karty debetowej wystarczy wpłata na konto ale już w wypadku karty kredytowej jest potrzebny dodatkowy przelew na konto samej karty. Grafika więc jest błędna w
@goompas: Co bank to obyczaj, jednak merytorycznie -jak sam przyznałeś, grafika błędnie przedstawia linię środków i nie wspomina o różnicach w obsłudze które dla przeciętnego "Kowalskiego" nie koniecznie są oczywiste.
@krvger: u mnie w banku wystarczy, że mam automatyczną spłatę i samo sobie pobiera z kont jakie w nim posiadam. Nie muszę robić przelewu na żadne konto karty.
Na ostatnim wykresie jest błąd czy mi się wydaje? Po "zakupach w markecie" kreska "środków własnych" powinna być powyżej "kreski zero" a dopiero po zakupie lodówki wejść na debet, no ale może się czepiam.
Używam kk do zakupów w necie oraz opłat comiesięcznych np za hosting, reklamę itp. Opłaty za wykupione usługi same się pobierają z karty kredytowej, mam ustawioną automatyczną spłatę na ostatni dzień okresu bezodesetkowego i o niczym nie muszę pamiętać, bo samo sobie pobiera kasę z konta na rzecz spłaty kk.
@mrsomeone: szczerze to nie wiem, ja wrzucam na ing na konto otwarte, ma chyba 3,2% i nie szukałem za bardzo innych kont oszczędnościowych, a lokaty średnio mnie interesują.
Komentarze (26)
najlepsze
źródło: comment_LASWPCTKwr42KkliAwm4Qfusc3dhe8tM.jpg
Pobierz