Na Politechnice Warszawskiej w latach 80 stosowaliśmy tę metodę często - aparatura do chromatografii dawała tylko wykresy, więc "całkowanie przez ważenie" to była jedyna metoda pomiaru pola pod krzywą. Skądinąd bardzo dokładna, na potrzeby inżynierskie porównywalna z dokładnością obliczeń na suwaku logarytmicznym.
20 Lat temu ludzie naukowcy którzy pracowali np przy HPLC albo XPS i mieli dużo widm do analizy, dokladnie tak to robili. Działało to nawet calkiem dobrze, ale pod warunkiem ze mieli wykalibrowany papier. Teraz jest Origin Pro lub KaleidaGraph i nikt juz sie w wycinanki nie bawi
Komentarze (48)
najlepsze
Swoją drogą opis błędny, bo różniczki bynajmniej nie liczy. Czyżby wykopujący nie widział różnicy?
swoją drogą, 2 proste sposób na znaczne zmniejszenie marginesu błędu:
- wyciąć proste figury pod wykresem i ważyć tylko problematyczne fragmenty z dziwnymi krzywymi
- znacznie zwiększyć skalę
Na Politechnice Warszawskiej w latach 80 stosowaliśmy tę metodę często - aparatura do chromatografii dawała tylko wykresy, więc "całkowanie przez ważenie" to była jedyna metoda pomiaru pola pod krzywą. Skądinąd bardzo dokładna, na potrzeby inżynierskie porównywalna z dokładnością obliczeń na suwaku logarytmicznym.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Metoda_Monte_Carlo
Komentarz usunięty przez moderatora