PepsiCo zamyka starą linię produkcyjną wód i teraz otwierają z nowego źródła niedaleko Ozorkowa - Aleksandrii.
Czyli "Górską Naturę" wycofują a na rynek wprowadzają "Krystaliczne Źródło".
Omawiana woda:
A teraz druga woda, woda Aro czyli taka marka własna (coś jak Tesko Wajlu) Makro Cash 'n' Carry.
Co je łączy? Otóż to dokładnie ta sama woda tylko w różnych butelkach (etykiety mówią same za siebie skąd jest czerpana) :)
Lokacja:
https://goo.gl/maps/QHE0Z
Co je różni? Cena.
W Makro wychodzi 0,65zł za 1,5l, przy zakupie gdzies w sklepie na marzy 20 oczek pewne z 79gr trzeba będzie zapłacić..
//www.makro.pl/shop/pl/office/product/604247001001
Natomiast woda od Pepsi:
Na razie jeszcze mało popularna w almie za 1,59;
//alma24.pl/produkt/452223873/woda-krystaliczne-zrodlo-1-5l-gazowana
(znając życie to na początek, jak się marka wypromuje to może i cena podskoczy)
Niczego nie sugeruję, a wnioski do wyciągnięcia pozostawiam Wam. :)
Komentarze (64)
najlepsze
Po pierwsze, nie wiesz czy to ta sama woda, wręcz nawet skład mówi co innego.
Może być czerpana i w Aleksandrii, ale z innego, powiedzmy skromniejszego złoża lub z lepszego jakościowo.
Po drugie nie jest to jedyna woda z Aleksandrii, przykład - Primavera.
Więc nie kręć afery wodnej, bo póki co podsłuchowa wystarczy...
akurat tematykę trochę znam, bo ruszałem go w ramach swojej działalności gospodarczej
przepisy Głównego Inspektora sanitarnego mówią, że nie może woda z jednego ujęcia być sprzedawana pod dwiema lub więcej markami, w żaden sposób nie można wprowadzać w błąd klienta
więc albo to wody z różnych ujęć, albo gratuluję odkrycia największej afery od czasu 'afery Rywina' ;)
Aro --- "Woda z otworu Aleksandria w Aleksandrii"
Krystaliczne Źródło --- "Woda wydobywana ze źródła "
Adres podany na etykietach to najpewniej adres wydobywcy, w tym wypadku Polska Woda Sp. z o.o., a nie adres źródła. A nawet jeśli przy okazji oba źródła znajdują się na tej samej działce, to działka ta może mieć nawet kilkanaście hektarów powierzchni --- wystarczająco, aby wydobywać wodę zupełnie różnej jakości.
Myślisz że w fabryce ze studni czy źródła wodę do butelek wiadrami noszą? Ona
@HrabiaZet: No ale co wyszło?
@HrabiaZet: Takie rury byłyby kłopotem tylko przy bardzo miękkiej wodzie, która przyspiesza korozję. Przy wodzie o normalnej twardości rury po prostu pokrywają się kamieniem i woda nie ma kontaktu z samą rurą.
Ale jeśli masz ochotę przepłacać pięćdziesięciokrotnie za wodę do picia, to twoja sprawa.
Cola oryginal z Biedronki tez podobnie smakuje...