Akcja ABW: naruszono artykuł 10. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka
Zbigniew Krüger mówił, że Europejski Trybunał Praw Człowieka rozpatrywał wiele podobnych spraw. Sytuacje, w których wkroczenie do redakcji uznał za naruszenie prawa, zachodziły wówczas, gdy organy ścigania nie pokazały, że była to jedyna, niezbędna i proporcjonalna metoda - wskazał prawnik.
G.....M z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 20
Komentarze (20)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale okazja do zrobienia sensacji jest, więc róbmy zadymę, wszystko się za chwilę rozejdzie po kościach, może Nowak coś tam w czapę dostanie (ale jemu już nic nie pomoże) więc będzie kozłem ofiarnym a reszta zamieciona będzie pod dywan.
jak przychodzisz dać w łapę to przecież nie w asyście BORu czy innego ABW a w jakimś miejscu gdzie "twoje" służby cie nie będą nadsłuchiwać (mają cię w końcu chronić a nie szpiegować) - za to żadna inna wroga agencja oporów mieć nie będzie
Skoro prokuratura - czyli organ prowadzący środową akcję w redakcji "Wprost" - zarzeka się, że wszystkie czynności były prowadzone zgodnie z prawem, funkcjonariusze mieli prawo a nawet obowiązek "legalnie" użyć siły aby uzyskać rzekome środki dowodowe, nośniki, komputery itp. nawet przy użyciu przemocy, to dlaczego tego nie zrobili?
Skoro z jednej strony, jak podkreślał PG Seremet, prawo nie przewiduje w tym zakresie żadnych odstępstw i nie można było postąpić inaczej, to dlaczego z drugiej strony to samo prawo (nie wchodząc w szczegóły czy dobre czy nie) nie zostało do końca wyegzekwowane?
Nastąpiła
w normalnym kraju politycy nie powinni dawać tak dupy - ani nie powinni handlować ustawami, ani nie dać się nagrywać obcym służbom/komukolwiek - innymi słowy gdyby nie było takich Sienkiewiczów redaktorowi wcale nie potrzebne byłoby szyfrowanie - bo jedyne co by mógł tam mieć kompromitującego władzę to wójt ustawiający przetarg na dostawę węgla do szkoły a na takich informacjach nie zależy ani GRU
Komentarz usunięty przez moderatora